[2016.07.01] Humor
Dodane przez Administrator dnia 01/07/2016 14:18:39
Stary, umierający Żyd leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona. Słabnącym głosem mówi do niej:
Kiedy wiele lat temu płynęliśmy w podróż poślubną i leżałem w kajucie złożony chorobą morską - byłaś przy mnie. Kiedy parę lat później złamałem nogę i leżałem w szpitalu - też byłaś przy mnie. Gdy zbankrutowała moja firma - byłaś przy mnie. A teraz kiedy umieram - znów jesteś przy mnie. I ja się tak zastanawiam: czy ty mi nie przynosisz pecha?!
* * *
Sąsiad zwraca się do sąsiada:
- Co ci się stało w oko?
- Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.
* * *
Baca był świadkiem wypadku samochodowego. Przesłuchuje go policjant:
- Baco jak to było?
Na to baca:
- Ano, panocku widzicie to drzewo?
- Widzę.
- A oni nie widzieli...
* * *
Przychodzi bezrobotny robotnik na budowę szukać pracy. Idzie do majstra, a ten pyta:
- Co może pan robić?
- Mogę kopać - odpowiada bezrobotny.
- A co jeszcze może pan robić?
- Mogę nie kopać...
* * *
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jaka ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie! Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki! Mimo wszystko się chichrają na całego!

Sentencja tygodnia
Jesteśmy śmiertelni tam, gdzie brak nam miłości; nieśmiertelni tam - gdzie kochamy.
Karl Jaspers