[2016.06.16] Humor
Dodane przez Administrator dnia 16/06/2016 14:00:04
Żona żali się mężowi :
- Stefan, czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu!?
Na to mąż:
- Śpisz w nocy, to ci się zbiera!
* * *
Zawody spadochronowe. Konkurencja "kto najniżej otworzy spadochron". Skoki odbywały się parami. Udział wzięło dwóch wariatów. Wyskoczyli z samolotu, lecą, 700 metrów do ziemi. Jeden z nich pyta:
- Ty, Franek, otwieramy?
- Nie, jeszcze czas.
Lecą, 500 metrów do ziemi
- Ty, Franek, otwieramy?
- Nie, jeszcze czas.
Lecą, 100 metrów do ziemi.
- Ty, Franek, otwieramy?
- Nie, jeszcze czas.
Lecą, metr do ziemi.
- Ty, Franek, otwieramy?
- Coś ty, głupi? Z metra nie skoczysz?
* * *
- Cześć, jestem Dymitr, ukradłem pandę z ZOO.
- Ale tu jest klub Anonimowych Alkoholików...
- A co wy myślicie, że ja to na trzeźwo zrobiłem?
* * *
Młoda mężatka dzwoni do mamusi:
- Mamusiu, pokłóciliśmy się bardzo ostro!
- Spokojnie... Nie dramatyzuj. Tak bywa w małżeństwie.
- Wiem, mamo, ale co mam zrobić z ciałem?
* * *
Pani każe dzieciom narysować jakieś zwierzę. Jasio oddaje pustą kartkę. Pani, trochę zdziwiona, pyta:
- Co to jest?
- Osioł i łąka.
- A gdzie ta łąka?
- Osioł ją zjadł.
- A gdzie osioł?
- Najadł się i poszedł.


Sentencja tygodnia
Musisz żyć dla innych, jeśli chcesz żyć z pożytkiem dla siebie.
Seneka Młodszy