[2016.01.21] Mieszkanie po śmierci właściciela
Dodane przez Administrator dnia 21/01/2016 20:35:53
W naszym bloku zmarła właścicielka, która nie miała dzieci. Podczas choroby i pobytów w szpitalu opiekowała się nią i jej mieszkaniem sąsiadka. Teraz sąsiadka ma kłopot, bo nie wie komu może oddać klucz do mieszkania. Podobno są jacyś spadkobiercy, jeden nawet podaje się za wnuczka, ale wątpię, czy jest nim, bo kilka lat wcześniej oszukał zmarłą metodą „na wnuczka”. Była to głośna sprawa. Adwokat poradził sąsiadce, żeby oddała klucze do sądu. Ona wolałaby przekazać je zarządowi wspólnoty. Nie wiadomo, ile czasu będzie trwała sprawa spadkowa. W tym czasie może nastąpić jakaś awaria, zarząd powinien mieć dostęp do mieszkania. Z drugiej strony ma obawy, czy nie zostanie oskarżony przez ewentualnych spadkobierców, że coś zniknęło z lokalu. Prosimy o poradę.

Rada adwokata, aby klucze zostały zdeponowane w sądzie, jest słuszna. Ponadto zarząd wspólnoty, jako reprezentant współwłaścicieli nieruchomości wspólnej, w tym przyszłych spadkobierców zmarłej właścicieli lokalu, powinien wystąpi do sądu o wyznaczenie kuratora spadku. Kurator, do chwili uprawomocnienia się orzeczenia o nabycie spadku, będzie mógł zarządzać lokalem, wynająć go, aby uzyskać przychody na pokrycie przypadającej na lokal części kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz na swoje wynagrodzenie. Kurator też będzie osobą, która udostępni mieszkanie w przypadku ewentualnych awarii lub okresowych przeglądów. Może on również, chcąc umożliwić szybki dostęp do lokalu w sytuacji awaryjnej, zdecydować o przekazaniu jednego kompletu kluczy do depozytu dotychczasowej opiekunce lokalu lub zarządowi wspólnoty.
(sp)