[2015.12.11] DOK¡D ZMIERZAMY?
Dodane przez Administrator dnia 11/12/2015 20:19:19
To fundamentalne pytanie, które zadaje sobie coraz wiêcej ludzi, zarówno tych co g³osowali na Platformê Obywatelsk± i inne partie, jak równie¿ tych co g³osowali na zwyciêsk± partiê Prawo i Sprawiedliwo¶æ. Min±³ pierwszy entuzjazm powyborczy i po ma³u przychodz± refleksje zwi±zane z tym, ¿e po wyborach nie obudzili¶my siê zupe³nie w innym kraju, jak ten na którego niektórzy liczyli. Wrêcz odwrotnie, coraz wiêcej wyborców zwyciêskiej partii zaczyna siê zastanawiaæ, czy dobrze zrobili oddaj±c g³os na kogo¶, kto co innego obieca³, a co innego czyni.
Prawo i Sprawiedliwo¶æ zyska³o wielu wyborców w¶ród ludzi ¿yj±cych w trudnych warunkach materialnych, którzy uwierzyli w wyborcze obietnice tej partii. Budzi³o to pozory wiarygodno¶ci w sytuacji, gdy lewicowe partie, które maj± na czele swoich programów has³a socjalne s± obecnie w defensywie. Okazuje siê jednak, ¿e zwyciêska partia zajmuje siê g³ównie zaw³aszczaniem pañstwa, a daleko jej do realizacji zapowiedzianego socjalnego programu. W ogóle ju¿ nie ma mowy o modyfikacji systemu podatkowego, który obci±¿y³ by w wiêkszym stopniu ludzi bogatych. Wy¿sze podatki dla bogatych s± realizowane od dawna w wielu krajach europejskich i to nie tylko skandynawskich, ale nawet we Francji, ale u nas o tym cicho. Czyli bogaci nadal bêd± obrastaæ w dobrobyt, a ci ubo¿si ledwo wi±zaæ koniec z koñcem. Nawet sztandarowy projekt PiS o 500 z³ na drugie i nastêpne dzieci póki co zak³ada ten dodatek dla wszystkich nawet dla tych sytych, co przeznacz± go na lekcje tenisa dla swoich pociech, czy inne brewerie, gdy inni nie maj± na podstawowe potrzeby swoich dzieci.
Spór o Trybuna³ Konstytucyjny ma odwróciæ uwagê od podstawowych spraw dla obywateli. Niektórzy nawet komentuj±, ¿e ten spór ich nie interesuje, a z sympati± patrz± na zaw³aszczanie pañstwa przez PiS. Z wyrozumia³o¶ci± przyjmuj± argumenty ideologów zwyciêskiej partii o tym, ¿e to PO jest winna, bo ona naruszy³a zasady demokracji uchwalaj±c jak siê okazuje w czê¶ci niekonstytucyjn± ustawê o zmianie 5 sêdziów, a nie tylko 3 jak do tego mia³a prawo. Owszem PO wyjê³a pierwsz± cegie³kê z tego gmachu demokracji, ale to co czyni PiS to ju¿ burzenie go z pe³n± konsekwencj±, bez poszanowania dla trzeciej w³adzy s±downiczej.
Nie mo¿na t³umaczyæ swojego postêpowania tym, ¿e poprzednik co¶ z³ego zrobi³. To jest tak jakby s±siad zabrudzi³ nam schody przed naszym mieszkaniem, a my w ramach rewan¿u, porysowaliby¶my mu samochód. Potem ju¿ krótka droga do tego co sta³o siê nie dawno w Nowej Hucie, gdy m¶ciwy s±siad zleci³ podpalenie mieszkania s±siadki, która zwróci³a mu uwagê za niestosowne zachowanie. W efekcie wykonawca podpali³ drzwi mieszkania, ale nie tego co mu nakaza³ zleceniodawca i zginê³a Bogu ducha winna kobieta. Ma³o tego sprawca nie ma poczucia winy, bo przecie¿ zacz±³ kto¶ inny… Jest to najgorsze rozumowanie jakie mo¿e mieæ miejsce. Pañstwo mamy jedno, wspólne i je¶li nie zrozumie tego ten kto¶ dzisiaj dzier¿y w³adzê i nie zatrzyma siê w odgrywaniu, to po prostu dokona zniszczenia ca³ej wspólnoty.
Dzisiaj najwa¿niejsz± spraw± jest d±¿enie od usuniêcie przyczyn frustracji spo³ecznych, czyli poprawy bytu obywateli. Je¶li tego nie dokona obecnie zwyciêska partia to za jej plecami ju¿ czaj± siê ludzie ze skrajnej prawicy, którzy za³o¿± brunatne koszule i zgotuj± nam los nie do pozazdroszczenia, a wtedy zatêsknimy za PiS-em jako jeszcze demokratyczn± parti±.
S£AWOMIR PIETRZYK