[2015.10.09] DZIĘKUJĘ PANIE PREZYDENCIE
Dodane przez Administrator dnia 09/10/2015 19:17:56
W poprzednim numerze skierowałem apel do Prezydenta RP w sprawie podpisania ustawy antysmogowej i stało się to mimo różnych innych rokowań, ustawa został podpisana w ostatnim dniu, w którym mógł to Prezydent uczynić, czyli 6 października, we wtorek. W jego obozie politycznym podchodzono krytycznie do nowelizacji ustawy o ochronie środowiska zarzucając jej błędy, które wymagają naprawiania. Nawet radni PiS, którzy nie tak dawno głosowali za uchwałą Rady Miasta Krakowa w sprawie zakazu palenia węglem w Krakowie, ostatnio wstrzymali się przy przyjmowaniu rezolucji skierowanej do Prezydenta o podpisanie tej ważnej dla zdrowia Polaków nowelizacji ustawy.
W tym miejscu warto przypomnieć, że sądy administracyjne unieważniły uchwały rady M. Krakowa i wtórną do niej uchwałę Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie właśnie zakazu palenia węglem i stosowania nowoczesnych pieców do ogrzewania naszych mieszkań. Sądy nie negowały merytoryczności uchwał samorządowych, a jedynie ze względów formalnych uchyliły uchwały, które nie miały umocowania ustawowego.
Dzięki postawieniu kropki nad i, czyli podpisaniu ustawy zwanej smogową przez Prezydenta Andrzeja Dudę będzie można powrócić do powtórnego uchwalenia tego co już raz uchwalono. Na pewno jest to akcent optymistyczny, szczególnie dla nas krakowian od lat oddychających mocno skażonym powietrzem i mających świadomość co oznacza smog.
Bardzo dziękuję panu Prezydentowi za samodzielną decyzję mimo, że miał różne możliwości w postaci veta lub jeszcze gorzej odesłania do Trybunału Konstytucyjnego, co wydłużyłoby proces uregulowania tej sprawy na wiele miesięcy, a może i lat. Najważniejszym sygnałem jest to, że decyzję podjął wbrew opiniom płynącym z obozu politycznego z którego się wywodzi, co nawet zauważyli znani politycy PiS. Pamiętamy bowiem o tym, że posłowie PiS głosowali w Sejmie przeciwko tej ustawie z małym wyjątkiem jakim była poseł Barbara Bubula wywodząca się z Nowej Huty. Jako wieloletni mieszkaniec tej części Krakowa, sądzę, że to była mądra decyzja. Przywraca to optymizm, że Andrzej Duda nie będzie więźniem swojego obozu politycznego, ale Prezydentem, mam nadzieję, wszystkich Polaków.