[2015.03.05] Nowa Huta jest zielona
Dodane przez Administrator dnia 05/03/2015 18:54:09
Z Wicemiss Nowej Huty Sylwią Gorczycą - rozmawia Zygmunt Fura
Z.F.: Brałaś udział dotychczas w wielu konkursach piękności. Czy tytuł zdobyty ostatnio Wicemiss Nowej Huty ma dla ciebie jakieś specjalne znaczenie?

S.G.: Udział w tym konkursie był dla mnie dużym wyzwaniem i kolejnym doświadczeniem życiowym, a także dużym wyróżnieniem spośród wszystkich dziewczyn. Uważam, że ten konkurs był przede wszystkim możliwością poznania wspaniałych osób, organizatorów konkursu, sponsorów, a przede wszystkim ludzi z Nowej Huty. Jest to także obycie z publicznością, umiejętność wysławiania się, a ponadto pokonanie swoich słabości. Dało mi to większą wiarę w siebie. Jest to duża szansa dla mnie, aby zaistnieć w modelingu. Urodziłam się w Krakowie i mieszkałam w Nowej Hucie z rodziną (mamą, ojcem i siostrą) przez dłuższy okres swojego życia, po czym wyprowadziliśmy się na wieś, lecz nadal zamieszkuję tutaj z ciocią, wujkiem i kuzynem, ponieważ w Krakowie pracuję i tu się uczę.
Z.F.: Mieszkasz w dwóch ośrodkach w Nowej Hucie i na wsi. Masz więc porównanie. Czym jest dla ciebie Nowa Huta?
S.G.: Przede wszystkim to, że jest dużo zieleni, otwiera się wiele ogródków dla dzieci, w których mogą się bezpiecznie bawić, dużo placów zabaw. Można się spotkać z przyjaciółmi w ciekawym otoczeniu jakimi są Planty Bieńczyckie, Zalew Nowohucki, parki, a także różnego rodzaju bary i restauracje. W Nowej Hucie jest wiele pięknych pomników przyrody. Ciekawym miejscem jest także Kopiec Wandy, z którego można podziwiać panoramę Nowej Huty. Ten kto lubi sztukę może spędzić czas w Teatrze Ludowym oraz licznych Domach Kultury. Uważam, że dla każdego coś się znajdzie. Nowa Huta jest bardzo ładną dzielnicą. Jest zielona - z tym mi się kojarzy. Można uciec z mieszkania do zieleni...
Z.F.: A jak odbierasz młodzież nowohucką, swoje koleżanki tu zamieszkałe?
S.G.: Uważam, że młodzież jest bardzo aktywna w różnych akcjach i tym samym angażuje się w pomoc, np. w czasie trwania gali na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Hotelu Europejskim, gdzie również odbyły się wybory Miss Nowej Huty 2015. Można było zauważyć młodzież zbierającą pieniądze oraz liczne licytacje na cel tej akcji. Wolontariusze wykazują się aktywnością również w pomocy starszym, chorym osobom poprzez np. odwiedzanie chorych w licznych hospicjach oraz szpitalach (dla chorych liczy się nawet tylko zwyczajna rozmowa). Bezinteresowną pomoc niosą młodzi ludzie, którzy pomagają starszym osobom przy robieniu zakupów. Szczególnie zwróciłam uwagę na zbiórki krwi w takich miejscach jak niektóre szkoły, gdzie nie tylko dorośli oddają krew, lecz młodzież także się w to angażuje. Młodzież jest różna, ale ja mam pozytywne wrażenie i opinie. Generalnie czuję się tu dobrze. Są warunki na rozwój swoich pasji, sportu.
Z.F.: Twoje najbliższe plany, marzenia?
S.G.: Udział w konkursie Miss Nowej Huty to był ambitny występ. Nie tylko konkurs piękności, lecz trzeba sobą coś reprezentować. Posiadać wysoką kulturę osobistą, wiedzę. Spełniłam już swoje marzenie, żeby zaprezentować się od strony intelektualnej, nie tylko urody. To chce wykorzystać w dalszym modelingu, sesjach katalogowych. Cenne są dla mnie oferty pokazów, które teraz otrzymuję. Są to pokazy ambitne z ciekawymi projektantkami i co najważniejsze adresowane do ciekawych osób, ludzi sztuki i biznesu. Chcę poznawać dalej wartościowych ludzi, przyjaznych i życzliwych. To ważne i jak widać liczy się w życiu. Chcę oczywiście rozwijać się w modelingu. Czeka mnie w najbliższym czasie casting dla agencji z Mediolanu, Hong-Kongu. Trudne i ambitne zadanie. Otrzymałam ofertę udziału w konkursie Miss Polonia Krakowa i zastanawiam się nad udziałem. Chcę naukę połączyć z modelingiem. Zdać jak najlepiej maturę i dostać się na studia na ambitnym kierunku, dającym w perspektywie pracę, a nie tylko tytuł.
Z.F.: Życzę spełnienia tych ambitnych planów i dziękuję za rozmowę.