[2013.07.21] ZAPACH SENSACYJNEJ NIERZETELNO¦CI
Dodane przez Administrator dnia 21/07/2013 18:02:07
W pierwszej po³owie lipca w wielu mediach, w ca³ej Polsce, tematem numer jeden by³o wprowadzenie nowego systemu gospodarowania odpadami. Faktem jest, ¿e ta potê¿na operacja nie zawsze wprowadzana by³a sprawnie, wiêc dziennikarze mieli siê do czego przyczepiaæ. Takim przyk³adem by³a stolica, gdzie z³e dzia³ania w³adz lokalnych doprowadzi³y do zawieszenia reformy do koñca roku. Ma³o tego, pani Prezydent widz±c nieudolno¶æ swoich urzêdników zwolni³a swojego zastêpcê, tym samym potwierdzaj±c pope³nione b³êdy. Ten z³y przyk³ad podzia³a³ na wyobra¼niê ludzi zajmuj±cych siê ¶mieciami w mediach. Jak nie wysz³o w Warszawie, to pewnie nie wyjdzie w Polsce, niektórzy rozumowali. Zaczêto krytycznie analizowaæ sytuacjê w innych regionach kraju. Na pocz±tku lipca w wielu gazetach ukaza³y siê zdjêcia przepe³nionych pojemników na ¶mieci, a nawet wrêcz zalegaj±cych gór odpadów wokó³ miejsc ich sk³adowania. Ma³o kto stara³ siê znale¼æ tego przyczyny, wystarczy³y krzyki; rewolucja ¶mieciowa nie wysz³a i nie uda³a siê. Wystarczy³o tylko dowiedzieæ siê, ¿e pod koniec czerwca wielu zarz±dców nawo³ywa³o do wystawiania odpadów, czêsto gromadzonych w d³u¿szym okresie czasu. Ponadto z odpadami wielkogabarytowymi uciekali w³a¶cicieli nieruchomo¶ci, zdaj±c sprawê, ¿e w lipcu zap³ac± za nie dodatkowo. To zbieg³o siê czêsto z nierzetelno¶ci± dotychczasowych us³ugodawców, którzy w ostatnich dniach czerwca po prostu nie odebrali ¶mieci. Szczególnie uczynili to Ci, którzy nie znale¼li siê po¶ród tych, co wygrali przetarg na dalsze ¶wiadczenie us³ug. Tylko w Krakowie w pierwszych 10 dniach lipca ilo¶æ zbieranych odpadów wzros³a o 20 procent. Jednak Zarz±dca krakowskiego Systemu nie „labidzi³” i jako priorytet uzna³ wywóz odpadów. Okazuje siê, ¿e po pierwszych dniach lipca sytuacja zaczyna siê stabilizowaæ. ¦wiadczy o tym wygl±d miasta, a tak¿e Informacja z³o¿ona przez Prezydenta Miasta radnym na ostatniej lipcowej sesji Rady M. Krakowa.
Jednak niektórzy dziennikarze niezadowoleni takim obrotem sprawy, zaczynaj± kopaæ pod krakowskim Systemem, aby go przewróciæ. Przecie¿ im gorzej tym lepiej, dla szukaj±cych sensacji dziennikarzy. Nie mo¿e byæ korzystniej dla mieszkañców, bo za tym kryj± siê interesy zmawiaj±cych siê wywo¿±cych odpady w Krakowie. Przyznam siê, ¿e jestem zaszokowany niektórymi publikacjami w krakowskiej prasie i to wychodz±cymi spod piór kiedy¶ bardzo rzetelnych dziennikarzy. Je¿eli kto¶ mnie straszy zmow± cenow± w wyniku, której miasto, a pó¼niej mieszkañcy zap³ac± o 26 milionów z³otych mniej za wywóz ¶mieci, to czego¶ nie rozumiem. Dla mnie zmowa cenowa ma miejsce w takiej sytuacji, gdy producenci, czy us³ugodawcy zmawiaj± siê, aby wyrwaæ wiêcej pieniêdzy od swoich klientów. T³umaczenie, ¿e firmy, które siê „zmówi³y” w Krakowie monopolizuj± rynek, który i tak mia³y opanowany w 95 procentach w wyniku normalnej gry rynkowej jest ¶miesznym zarzutem. Wreszcie, gdy kto¶ mi wciska ciemnotê, i¿ usprawnienie wywozu ¶mieci, gdy obs³uguj±ca ¶mieciarka nie jedzie 10 kilometrów, tylko 1 km zabieraj±c tê sam± ilo¶æ ¶mieci, to manipulacja obni¿aj±ca koszty firm, przy tym, wiedz±c jak marzymy w naszym mie¶cie o czystym powietrzu, to czego¶ nie rozumiem. No chyba, ¿e chodzi o to, aby firmy wywo¿±ce ¶mieci je¼dzi³y na pusto, ¶mieciarki mija³y siê i blokowa³y zapchane drogi, wydzielaj±c spaliny, które nas bêd± tru³y, a dodatkowo zap³acimy za tê „us³ugê” wysokie op³aty?!
S£AWOMIR PIETRZYK