[2006.06.13] Szukanie kandydata
Dodane przez Administrator dnia 13/06/2006 21:38:59
Coraz częściej pojawiają się spekulacje, kto zawalczy w jesiennych wyborach o fotel prezydenta Krakowa. Przepaść, która podzieliła dwie najsilniejsze partie w parlamencie – PiS i PO – sprawiła, że marzenie o prezydencie naszego miasta, który byłby reprezentantem szeroko rozumianego obozu prawicy, pozostanie chyba tylko marzeniem. Zaproponowany przez część działaczy PO, burmistrz Niepołomic, Stanisław Kracik ma – najoględniej mówiąc - kłopoty natury prawnej. To może skutecznie wyeliminować go z rywalizacji o prezydencki fotel. Niewielkie szanse zdają się mieć kolejni kandydaci PO: były wiceprezydent Krakowa, poseł Tomasz Szczypiński i europoseł Bogdan Klich. Część polityków PO związana z dawną opozycją jako kandydata widziałaby europosła Bogusława Sonika, ale i ten kandydat nie jest chyba popularny na tyle, by wygrać wybory. Od jakiegoś czasy mówi się także o pośle Ireneuszu Rasiu. Poseł Raś znany jest w Nowej Hucie. Ale czy to wystarczy, by wygrać?
Nie lepiej jest z kandydatami PiS-u. Senator Piotr Boroń ma niewielkie doświadczenie w kierowaniu tak wielkim organizmem jakim jest Kraków i sam szyld rządzącej partii może mu nie wystarczyć. Jeszcze mniejsze szanse wydaje się mieć były marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara (popierają go niektórzy lokalni działacze PiS-u).
Na wspólnego kandydata środowisk prawicowych, nie ma co liczyć. Konsekwencją będzie więc rozkład głosów, który sprawi, że żaden z kandydatów dwóch najsilniejszych partii nie wygra wyborów w pierwszej turze. A druga tura też nie musi przynieść zwycięstwa.
W tej sytuacji najpoważniejszym kandydatem wydaje się obecnie urzędujący prezydent Jacek Majchrowski. Jedyna, jak na razie osoba, która publicznie zadeklarowała, że będzie kandydować.
Jan L. FRANCZYK