[2013.04.18] BEZP£ATNA KOMUNIKACJA?
Dodane przez Administrator dnia 18/04/2013 18:15:34
W tym roku kolejne podwy¿ki cen biletów komunikacji miejskiej wywo³a³y negatywne reakcje spo³eczne skierowane przeciwko rosn±cym kosztom tego transportu. Pojawi³y siê nawet propozycje, aby komunikacja miejska by³a bezp³atna. W marcu na pikiecie zorganizowanej w Katowicach zwi±zkowcy z Sierpnia 80 g³osili nawet has³a „Kasuj w³adzê, a nie bilety!”. Tak¿e w Krakowie w pewnych krêgach Platformy Obywatelskiej mówi siê o rozwa¿aniu propozycji wprowadzania przejazdów autobusami i tramwajami za darmo.
Nie jest to nowy pomys³. S± miejsca na ¶wiecie, gdzie takie rozwi±zania wprowadzono i zd±¿ono siê z nich wycofaæ, s± takie, gdzie wrêcz trwa batalia o ich zrealizowanie. Aleksander Berthelson autor raportu „Hierarchia ruchu ulicznego”, którego krytyczn± puent± jest stwierdzenie, ¿e nasze wspó³czesne ¿ycie jest sterowane przez samochody, za³o¿y³ sieæ organizacji anarchistycznych Planka.nu w Szwecji i Norwegii, walcz±cych o bezp³atny transport miejski. Dzia³acze tej organizacji zachêcaj± mieszkañców szwedzkich i norweskich miast do niezakupywania i nie kasowania biletów w autobusach, tramwajach i metro. A za tych, którzy zostan± ukarani, p³ac± mandaty i kary ze specjalnego funduszu gromadzonego na ten cel. W³adze samorz±dowe w Szwecji i Norwegii krajów, które akurat s± bogate i maj± bardzo rozwiniête socjalne dofinansowania, broni± siê jednak stanowczo przed takim rozwi±zaniami. Dlaczego?
Otó¿ wszyscy znaj± do¶wiadczenia Amerykanów z pó¼nych lat siedemdziesi±tych. Amerykañskie eksperymenty z komunikacj± trwa³y do lat dziewiêædziesi±tych, pó¼niej zaczêto siê z nich wycofywaæ. Darmow± komunikacjê wprowadzono w ¶rednich i du¿ych metropoliach m.in. Denver, Austin, St. Louis i Bostonie. Na podstawie tamtejszych do¶wiadczeñ powsta³ raport znany w ¶wiecie pt. „Korzy¶ci i wady wynikaj±ce z polityki darmowej komunikacji publicznej”. Jak z niego wynika tych pierwszych jest zdecydowanie mniej ni¿ tych drugich. Otó¿ okaza³o siê po wprowadzeniu bezp³atnych przejazdów w ¶rodkach komunikacji miejskiej, ¿e pojawili siê ludzie, którzy wcze¶niej ich unikali. Byli to kloszardzi i m³odzi ludzie, którzy zrobili sobie z autobusów miejsce pokazania, kto siê bawi i rz±dzi. Szybko grajkowie, awanturuj±cy siê m³okosi wyp³oszyli prawdziwych pasa¿erów. ¦rodki miejskiej komunikacji ulega³y przyspieszonej dewastacji, której wcze¶niej nie przewidziano. To zdecydowanie zwiêkszy³o koszty eksperymentu. Kierowcy i pracownicy s³u¿b miejskich maj±c do¶æ nieustannych obelg, za¿±dali zakoñczenia eksperymentów. Sami pasa¿erowie domagali siê wprowadzania chocia¿ po³owicznych op³at, aby wyprzeæ z autobusów i metra tych, którzy sobie zrobili z niego schronienie i miejsce wystêpów. I tak eksperymenty w USA siê skoñczy³y.
Ja ostatnio wys³ucha³em znajomej, która opowiada³a mi jak do tramwaju nr 52 w czasie jazdy na terenie Nowej Huty, próbowa³a wsi±¶æ do drugiego wagonu. Na ¶rodku siedzieli m³odzi ludzie przy skrzynce z piwem i raczyli siê z³ocistym napojem, zachowuj±c siê g³o¶no i wulgarnie. Wszyscy potencjalni pasa¿erowie wycofywali siê z jazdy tym wagonem tramwaju. W ten sposób mieli¶my przedsmak tego co nas czeka w bezp³atnych ¶rodkach komunikacji miejskiej. Starajmy siê zatem wyci±gaæ wnioski z do¶wiadczeñ innych i nie g³o¶my pogl±dów, w których jest wiêcej populizmu i pijaru, obliczonego na sukcesy wyborcze ni¿ realistycznych rozwi±zañ s³u¿±cych obywatelom. Mo¿e lepiej nie podwy¿szaæ cen biletów, aby nie ros³y niebotycznie, ale zachowaæ komunikacjê s³u¿±c± tym, którzy jej rzeczywi¶cie potrzebuj±.
S£AWOMIR PIETRZYK