[2005.06.30] Pod znakiem zawodów
Dodane przez Administrator dnia 30/06/2005 17:25:40

---

Pod znakiem zawodów
Ubiegły weekend nad nowohuckim zalewem przy ul. Bulwarowej stał pod znakiem zawodów. W sobotę 25 czerwca br. odbyły się tam zawody wędkarskie dla nestorów, czyli tych, którzy ukończyli 60 rok życia, a dzień później, czyli w niedzielę 26 czerwca odbyły się zawody o tytuł wędkarskiego Mistrza Krakowa.
Zawody nestorów, wzorem lat ubiegłych zorganizował Zarząd Koła PZW Nowa Huta. Wzięło w nich udział 16 wędkarzy. A oto sześciu najlepszych: I miejsce – Marian Zakrzewski (2732 pkt), II miejsce – Andrzej Wilk (2257 pkt), III miejsce – Stanisław Śnieżko (1888 pkt), IV miejsce – Bolesław Socha (1566 pkt), V miejsce – Andrzej Panajew (1451 pkt), VI miejsce – Mikołaj Zięba. Sędzią głownym zawodów był kol. Marek Burnagiel.
Przy pięknej, ale wręcz upalnej pogodzie, wyniki, co prawda nie były rewelacyjne, ale przede wszystkim liczyło się samo spotkanie, dobry humor i szlachetna rywalizacja „wcześniej urodzonych”. Gdy patrzyłem na ich zapał i zaangażowanie, dochodzę do wniosku, że wielu młodych wędkarzy mogłoby brać przykład ze swoich starszych kolegów.
Natomiast w niedzielę 26 czerwca nad zalewem pojawiło się aż 52 wędkarzy, by walczyć o tytuł wędkarskiego Mistrza Krakowa. Tytuł ten wywalczył kol. Adam Szlachta (7181 pkt). Kolejne tytuły wywalczyli: I wicemistrz – Ryszard Niezgocki (6434 pkt), II wicemistrz – Ernest Gutkiewicz (6180 pkt), III wicemistrz – Robert Bednarski (4435 pkt), IV wicemistrz – Kazimierz Kozioł (4238 pkt).
Zwycięzcom należą się gratulacje, bo nie jest łatwo przy zmiennych warunkach pogodowych uzyskać dobry wynik, trafić z odpowiednią zanętą, użyć właściwej przynęty, odpowiednio zaciąć i umiejętnie podholować. Z drugiej strony, gdyby to było łatwe, to wszyscy byliby mistrzami, a nie tylko najlepsi. W niedzielę łowiono płocie, okonie, leszcze i karasie. Zawody sędziowali: sędzia główny – Andrzej Wilk, sekretarz – Adam Budziaszek, sędzia wagowy – Zdzisław Kwiecień, sędziowie sektorowi – Bolesław Kaczor, Bolesław Socha i Krzysztof Borsuk.
Jakub Kleń