[2012.05.31] PRZED NAMI CZERWIEC
Dodane przez Administrator dnia 31/05/2012 18:14:45
Nazwa miesi±ca czerwca pochodzi od s³owa „czerw”. S³owo to oznacza typ beznogiej larwy b³onkówek i muchówek, bez wyra¼nej puszki g³owowej. Natomiast w pszczelarstwie „czerw” to nazwa wszystkich stadiów rozwojowych pszczo³y miodnej przed wygryzieniem z komórki. Co ciekawe, niektóre rodzaje czerwi ju¿ od staro¿ytno¶ci by³y wykorzystywane jako ekonomiczny, bezpieczny i efektywny sposób oczyszczania ran. Terapia czerwiami polega na wprowadzeniu przez lekarza (w sterylnych i kontrolowanych warunkach) ¿ywych, zdezynfekowanych czerwi do nie goj±cej siê skóry lub rany cz³owieka albo zwierzêcia. Czerwie zjadaj± star±, martw± tkankê, zostawiaj±c ¿yw± tkankê nietkniêt±. Terapiê czerwiami stosuje oko³o 1000 o¶rodków zdrowotnych w Europie i oko³o 300 o¶rodkach zdrowotnych w USA. Inne ¼ród³a wywodz± nazwê miesi±ca i nazwê koloru czerwonego od owada czerwca polskiego, z którego wyrabiano czerwony barwnik (koszelinê) do tkanin.
Tak czy inaczej, czerwiec kojarzy siê z ró¿nymi etapami rozwoju owadów. A owady, o czym wie ka¿dy wêdkarz, to ulubiony przysmak wielu gatunków ryb. Nieprzypadkowo wyodrêbni³a siê nawet osobna technika wêdkowania, czyli wêdkarstwo muchowe. Po prostu, ryby uwielbiaj± wszelkiego rodzaju jêtki, ochotki, bia³e robaczki czy muchy. A w czerwcu tych wszystkich rybich przysmaków jest prawdziwe zatrzêsienie. Ma to swoje dobre i z³e dla wêdkarza strony. Rybê, która ma mnóstwo naturalnej oferty ¿ywieniowej, trudniej skusiæ na to, co my jej oferujemy na haczyku. Z drugiej jednak strony, w tym okresie wiêkszo¶æ ryb ¿eruje do¶æ aktywnie, a to zwiêksza szanse na wêdkarskie powodzenie. W jeziorach obserwujemy dobre brania p³oci i amura, a w pierwszych dniach czerwca – lina (pó¼niej gatunek ten rozpoczyna tar³o). Od 1 czerwca mo¿na, po d³u¿szej przerwie, zapolowaæ na sandacza, który w pierwszych tygodniach tego miesi±ca ¿eruje ca³kiem przyzwoicie. A im cieplej, tym lepiej ¿eruje równie¿ mieszkaniec wód mulistych i silnie zaro¶niêtych, czyli kara¶, który chêtnie bierze zarówno na czerwone jak i bia³e robaki.
£owi±c w Rabie czy Dunajcu trafiæ mo¿na na ¶winkê. W ostatnich latach coraz czê¶ciej pojawiaj± siê, pochodz±ce od wêdkarzy, informacje o po³owach tej ryby. A ¶winka stanowi cenn± zdobycz wêdkarsk± (za³o¿ê siê, ¿e jest wielu wêdkarzy, a mo¿e nawet wiêkszo¶æ, która nigdy w ¿yciu ¶winki nie widzia³a, nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e nigdy jej nie z³owi³a). Ryba ta wymaga od wêdkarza ogromnego refleksu. O powodzeniu wêdkowania decyduje b³yskawiczne zaciêcie, które musi nast±piæ jako reakcja na minimalne drgniêcie sp³awika. A ile takich drgniêæ pozostaje niezauwa¿onych?
¦winkê ³owi siê najczê¶ciej na przep³ywankê lub przystawkê ze sp³awikiem. Za przynêtê najczê¶ciej s³u¿±: bia³e robaki, pêczak, parzona pszenica oraz niewielkie czerwone robaczki. Miêso ma t³uste i smaczne, chocia¿ jest w nim sporo o¶ci. Ale, jak mawia mój wêdkuj±cy brat, je¶li kto¶ chce miêso bez o¶ci, niech sobie kupi kawa³ek boczku.
Jakub Kleñ

WÊDKARSKI DZIEÑ DZIECKA
W najbli¿sz± niedzielê, 3 czerwca br., nowohuccy wêdkarze z okazji Dnia Dziecka zapraszaj± dzieci i m³odzie¿ w wieku 6-14 lat na zawody wêdkarskie, które odbêd± siê nad zalewem przy ul. Bulwarowej. Zbiórka o godz. 9.00 przed Domem Wêdkarza. Dla najm³odszych przewidziano konkursy rysunkowe kred±, pokaz sprzêtu policyjnego i atrakcje przy grillu. Warto przyj¶æ i (je¶li mie¶cimy siê w odpowiednim przedziale wiekowym) powêdkowaæ, a je¶li jeste¶my starsi – pokibicowaæ m³odych adeptom wêdkarstwa.
(jk)