[2006.04.20] Kilka słów o haczykach
Dodane przez Administrator dnia 20/04/2006 20:57:51
Co w wędce jest najważniejsze? Każdy wie, że w zasadzie ważne jest wszystko, ale niewątpliwie najważniejszy jest haczyk. Ileż to w historii wędkarstwa było pustych zacięć, bo wędkujący na końcu zestawu miał tępy haczyk. Ja sam do dzisiaj pamiętam przygodę z dużym karpiem, który wyhaczył mi się niemal półtora metra od brzegu. W pewnym momencie gwałtownie odbił i poszedł… A ja zostałem o pustym kiju. W pierwszej chwili myślałem, że nie wytrzymał przypon. Ale, gdzie tam… Przypon był nienaruszony, i haczyk też był na swoim miejscu, tyle, że… wyprostowany. Gdybym wtedy zamiast druciaka miał haczyk kuty, historia być może skończyłaby się inaczej (gdybym nie popełnił dodatkowych błędów – zbyt mocno podkręcony hamulec kołowrotka i zbyt szybki hol ryby).
Niewątpliwie dwa parametry haczyka uważam za najważniejsze (pomijam wielkość, która powinna uwzględniać rodzaj łowionej ryby): jego ostrość i wytrzymałość na rozginanie. Mniejszą wagę przykładam do jego kształtu. A tym właśnie zakresie trwają niekończące się eksperymenty z tworzeniem haczyków „specjalnych”, bądź z poprawianiem jego kształtu. Wydaje się, że najbardziej optymalnym rozwiązaniem – ze względu na wytrzymałość haczyka oraz łatwość nawlekania przynęty – jest kształt zbliżony do półokręgu. Nie sprawdzają się natomiast haczyki z grotem odgiętym w bok. Niekiedy można było usłyszeć, że takim haczykiem lepiej się zacina, ale praktyka nie potwierdza tych opinii.
Podobnie jak kształt łuku kolankowego, tematem wielu wędkarskich rozmów jest także kolor haczyka. Niektórzy zwracają uwagę, że kolor wpływa na branie, inni dowodzą, że istnieje związek koloru z jakością haczyka. Jeśli chodzi o brania, to trzeba powiedzieć, że barwa haczyka ma niewielkie znaczenie. Na ogół stosujemy zasadę, że barwa haka nie powinna kontrastować z przynętą. Chociaż zdarzają się przypadki, że błyszczący haczyk może stanowić dodatkową podnietę dla żerującej ryby. Od dawna wiadomo, że do takich ryb należy okoń, który zwykle reaguje na wszelkie błyskotki. Natomiast przy dzisiejszej technologii mówienie o związku między barwą haczyka, a jego jakością, jest pozbawione sensu. Najlepsze firmy produkują doskonałej jakości haczyki zarówno w barwach ciemnych jak i jaskrawych. Haczyk czarny czy stalowoszary ma dzisiaj taką samą jakość jak haczyk srebrny, złoty czy czerwony.
Przed wyruszeniem na łowisko warto zrobić remanent w haczykach. Sprawdzić ostrość ich grotów, a także wygląd ogólny (nie wszystkie haki są nierdzewne, a wilgoć powoduje korozję). I jeśli trzeba dokupić nowych. Nie ma sensu ostrzenie stępionych haków. Haczyki nie są zbyt drogie, a ostrość nowych haków, osiągnięta na drodze polerowania elektrochemicznego, w domowym warsztacie jest nie do podrobienia.
Jakub Kleń