[2012.05.10] Humor
Dodane przez Administrator dnia 10/05/2012 19:21:11
Rozmawia dwóch kumpli.
- Często pijesz? – pyta jeden.
- Od czasu do czasu...
- To znaczy?
- Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną.
* * *
Przychodzi bezrobotny robotnik na budowę szukać pracy. Idzie do majstra, a ten pyta:
- Co może pan robić?
- Mogę kopać - odpowiada bezrobotny.
- A co jeszcze może pan robić?
- Mogę nie kopać...
* * *
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Nowa izba wytrzeźwień…
* * *
W poczekalni u psychiatry rozmawia dwóch pacjentów:
- Czemu tu jesteś?
- Jestem Napoleonem, więc lekarz powiedział, żebym tu przyszedł.
Pierwszy jest ciekawy i pyta dalej:
- Skąd wiesz, że jesteś Napoleonem?
- Bóg mi to powiedział.
Na to pacjent z drugiego końca poczekalni woła:
- Ja nic nie mówiłem!
* * *
Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić. Mija godzina, dwie, trzy, a tu nic! Naraz nad wodą staje dwunastolatek, zarzuca wędkę i wyciąga rybę za rybą. Wściekły coraz bardziej wędkarz nie wytrzymuje i woła:
– A lekcje, smarkaczu, już odrobiłeś?


Sentencja tygodnia
Miłość to ostatnia szansa. Poza nią doprawdy nie istnieje nic, co mogłoby nas utrzymać przy życiu.
Louis Aragon