[2012.03.29] Zapamiętajmy te nazwiska
Dodane przez Administrator dnia 29/03/2012 16:10:21
Czasem warto jeszcze raz przyjrzeć się osobom, które dzięki naszym głosom w wyborach samorządowych, podejmują decyzje ważne dla Krakowa i dla nas wszystkich. Myślę tu o radnych krakowskiej Rady Miasta, już od półtora roku lepiej lub gorzej występujących w naszym imieniu.
Wiele razy, śledząc przebieg głosowań, mogliśmy się przekonać, kto jakie ma zdanie w najważniejszych dla Krakowa sprawach. Kto podnosi rękę za droższymi biletami w tramwajach i autobusach, kto popiera likwidację szkół albo rozbudowę kolejnych piłkarskich stadionów. Zwykle radni głosują zgodnie z programami ich partii lub komitetów wyborczych, z których list kandydowali w jesieni 2010 roku.
Zdarza się jednak, że Rada Miasta podejmuje nie tylko decyzje dotyczące Krakowa, ale wypowiada się także w sprawach ogólniejszych. Okazją stał się Narodowy Dzień Życia ogłoszony przez Sejm RP w 2004 roku, który odtąd obchodzony jest corocznie.
Dziś hasło ochrony życia ludzkiego jest szczególnie aktualne. Silne i bogate ugrupowania polityczne zachęcają do zabijania dzieci. Propagowana jest nie tylko aborcja, czyli zabijanie dzieci nienarodzonych oraz eutanazja, czyli zabijanie ludzi starych na ich życzenie (a w krajach, gdzie jest ona dopuszczona – często także na życzenie ich rodzin), ale mówi się już o zabijaniu dzieci urodzonych, jeżeli np. okażą się chore lub kalekie. W tej sytuacji krakowscy radni Prawa i Solidarności wnieśli pod obrady rezolucję, zawierającą m.in. następujące oświadczenie: „Rada Miasta Krakowa deklaruje wolę działania na rzecz ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci w zakresie kompetencji samorządu”. Projekt rezolucji został jednak odrzucony przez większość radnych, głównie z Platformy Obywatelskiej. Uważam, że należy zapamiętać nazwiska tych, którzy sprzeciwili się wprowadzeniu pod obrady rezolucji w obronie życia.
Przeciwko rezolucji głosowało 19 radnych Platformy: Janusz Chwajoł, Jerzy Fedorowicz, Grażyna Fijałkowska, Andrzej Hawranek, Marek Hohenauer, Dominik Jaśkowiec, Bogusław Kośmider, Teodozja Maliszewska, Katarzyna Pabian, Marta Patena, Sławomir Ptaszkiewicz, Bogdan Smok, Jerzy Sonik, Grzegorz Stawowy, Paweł Ścigalski, Paweł Węgrzyn, Andżelika Wojciechowska, Wojciech Wojtowicz i Jerzy Woźniakiewicz. Przeciwko głosowało też troje radnych z tzw. klubu prezydenckiego (prezydenta Majchrowskiego): Jerzy Friediger, Rafał Komarewicz i Anna Prokop-Staszewska. Moim zdaniem nikt przyzwoity nie powinien już w przyszłości głosować na te nazwiska.
Trzeba też stwierdzić, że czworo radnych Platformy zagłosowało inaczej: za rezolucją w obronie życia opowiedzieli się radni: Robert Pajdo, Tomasz Urynowicz i Stanisław Zięba, a Magdalena Bassara wstrzymała się od głosu. Za rezolucją głosował także radny „prezydencki” Adam Migdał. W głosowaniu nie wzięło udziału troje radnych „prezydenckich”, jedna radna z PO oraz dwoje radnych, którzy przyłączyli się do ziobrystów.
Dla porządku wymienię również radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy wnieśli pod obrady projekt rezolucji i głosowali za jego przyjęciem: Krzysztof Durek, Ryszard Kapuściński, Bolesław Kosior, Barbara Nowak, Włodzimierz Pietrus, Józef Pilch, Stanisław Rachwał, Marcin Szymański. Nieobecny Adam Kalita uczestniczył w tym czasie w protestacyjnej głodówce.
Ryszard Terlecki