[2012.01.20] Ryba z g³êbin, czyli… sieja
Dodane przez Administrator dnia 20/01/2012 10:58:22
W pierwszym, noworocznym wêdkarskim felietonie wspomnia³em o siei – rybie ³owionej w mazurskich jeziorach. Jeden z czytelników prosi³ mnie, bym napisa³ co¶ wiêcej o tej rybie, której nazwa jest powszechnie znana, ale ma³o który z nowohuckich wêdkarzy zetkn±³ siê z ni± osobi¶cie. To prawda. Sieja nale¿y do tych gatunków ryb, których nie ³owimy zbyt czêsto. Najczê¶ciej mo¿na j± spotkaæ w jeziorach mazurskich - ¦niardwy, Dargin, Hañcza, kiedy¶ by³o jej du¿o w jeziorze Kownatki ko³o Olsztynka. A okazy dochodz±ce do pó³ metra nie nale¿a³y do rzadko¶ci.
Sieja, to ryba z rodziny ³ososiowatych. Jej korpus ma wygl±d ¶ledziowaty - zale¿nie od lokalnej rasy, mniej lub bardziej wysmuk³y. G³owê ma stosunkowo ma³±, o spiczastym, czêsto nawet wyci±gniêtym w kszta³cie nosa pysku. W±sko wyciêty otwór gêbowy siêga do przedniej krawêdzi oka - w zale¿no¶ci od rasy ma on po³o¿enie koñcowe b±d¼ dolne. Grzbiet sieja ma niebieskawozielony do ciemnozielonego. Boki i brzuch bia³e lub srebrzy¶cie l¶ni±ce. W jeziorach ubogich w pokarm wystêpuj± kar³owate formy siei, osi±gaj±ce d³ugo¶æ 10-20 cm, ¶rednia d³ugo¶æ tej ryby wynosi 30-50 cm, a maksymalnie oko³o 60 cm.
Sieja po³awiana jest przez wêdkarzy spod lodu. Typowa podlodowa wêdka ma 60-80 cm d³ugo¶ci. Nie mo¿e byæ ani zbyt miêkka, ani zbyt twarda. ¯y³kê grubo¶ci 18-22 mm, przecieramy oliw±, a przelotki wazelin±, aby sprzêt nie zamarza³ w czasie ³owienia. Najlepsze przynêty to b³ystki. podlodowe Rapalla, ale sprawdza siê te¿ mormyszka.
Sieja jest ryb± typowo toniow±, bardzo ciê¿k± do zlokalizowania, dlatego przy jej ³owieniu bardzo pomocna jest echosonda, która pozwala ustaliæ, gdzie znajduj± siê ³awice. Wiadomo te¿, ¿e ryba przebywa w pobli¿u swojego ulubionego pokarmu, czyli stynki.
£owi±c siejê musimy ob³awiaæ ca³± warstwê wody. Z uwagi na fakt, ¿e jest to ryba typowo g³êbinowa, wystêpuje raczej na g³êboko¶ci 30-40 m, co jednocze¶nie nie oznacza, ¿e bêdziemy ³owiæ j± wy³±cznie na 40 metrach. Mo¿e siê okazaæ, ¿e pojawi siê w strefie 15 metrów. A zdarza³o siê, ¿e sieja bra³a pod lodem jakie¶ 5-10 m, a wiêc bardzo p³ytko – wszystko zale¿y od tego, gdzie znajduje siê stynka, jaka jest temperatura wody i ci¶nienie powietrza.
Samo wêdkowanie polega na tym, aby wykonywaæ spokojne ruchy, na zasadzie unoszenia wêdki. Najpierw celujemy na przyk³ad w 18 metrów, potem 2 metry wy¿ej, potem na g³êboko¶æ 5 metrów, a¿ do lodu i czekamy, a¿ bêd± brania.
Nie trzeba przypominaæ, ¿e na tak± wyprawê zabieramy ciep³e ubranie, raki i termos z herbat±, które sprawi±, ¿e wielogodzinne wyczekiwanie na lodzie bêdzie przyjemniejsze i mniej odczuwalne.
Jakub Kleñ