[2011.12.22] Humor
Dodane przez Administrator dnia 22/12/2011 15:39:04
Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz wysłuchał go, po czym stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Wieczorem żona robi w kuchni kolację, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy.
- Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje?
Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, do 4, do 2, aż w końcu podchodzi, staje tuz obok niej i pyta:
- Kochanie, co dziś na kolacje?
- Kurczak, do cholery. Pięć razy ci powtarzam!
* * *
Przed komisją wojskową staje młody rekrut. Oficer go pyta:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje.
- Ale kim był?
- Gruźlikiem.
- Ale co robił?!!
- Kaszlał.
- Ale z czego żył? Z tego się przecież nie żyje.
- No to przecież mówię, że nie żyje...


Sentencja tygodnia
Mielibyśmy doskonale wychowane dzieci, gdyby ich rodzice byli dobrze wychowani.
Johann Wolfgang Goethe