[2011.12.01] Kto stoi ponad prawem?
Dodane przez Administrator dnia 01/12/2011 21:34:48
Zatrzymanie genera³a Gromos³awa Czempiñskiego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzês³o Polsk±. Ty bardziej, ¿e oprócz niego zatrzymano równie¿ inne osoby, w tym m.in. wspó³pracowników ministra Kaczmarka, zarz±dzaj±cego gospodark± w rz±dzie Cimoszewicza i skarbem w rz±dzie Millera. Zarzucono im nadu¿ycia przy prywatyzacji pañstwowych firm, a tak¿e ³apówkarstwo. Przez chwilê wydawa³o siê, ¿e zasz³o co¶ niezwyk³ego: jeden z budowniczych Platformy Obywatelskiej stanie siê bohaterem nowej afery korupcyjnej, zapewne znacznie wiêkszej ni¿ ciemne interesy hazardowe, na których przy³apano kolegów Tuska, czyli Chlebowskiego i Drzewieckiego.
Szybko jednak okaza³o siê, ¿e afery nie bêdzie. Zatrzymani zostali zwolnieni po wp³aceniu ponad 6 milionów kaucji. Sk±d pañstwowi urzêdnicy w ci±gu kilku godzin zgromadzili takie sumy – od 500 tysiêcy do 3 milionów – to jako¶ nie sta³o siê przedmiotem dziennikarskich dociekañ. Czy za kilka dni dowiemy siê o dyscyplinarnych zwolnieniach w s³u¿bach specjalnych i w prokuraturze? By³oby to logiczne. Przecie¿ nie mo¿na bezkarnie oskar¿aæ tak wp³ywowych osób.
W tym samym czasie minister Mucha (podobno specjalistka od d¿udo) zawiadomi³a prokuratora generalnego o podejrzeniu pope³nienia przestêpstwa przez dzia³aczy Polskiego Zwi±zku Pi³ki No¿nej. I co? Równie¿ nic. Nie mo¿emy przecie¿ naraziæ siê w³adzom ¶wiatowego zwi±zku, które w obronie Laty i Krêciny gotowe s± odebraæ nam mistrzostwa Europy. Lepiej wiêc tolerowaæ szemrane interesy ni¿ naraziæ siê na gniew pi³karskiej sitwy. W³adze PZPN o tym wiedz± i dlatego ¶miej± siê w ku³ak z telewizyjnych popisów Muchy. Czy Gowin, nowy minister sprawiedliwo¶ci, wyja¶ni nam dlaczego w Polsce jest grono osób bezkarnych, nie podlegaj±cych prawu?
Kiedy zatrzymano Romana Kluskê w zwi±zku z myln±, jak siê pó¼niej okaza³o, interpretacj± przepisów przez urzêdnika skarbowego, za¿±dano 8 milionów kaucji za zwolnienie z aresztu, a ponadto zajêto dom i samochody. Czempiñski, o którym media napisa³y, ¿e mo¿e okazaæ siê jednym z bohaterów najwiêkszej afery ³apówkarskiej ostatniego dwudziestolecia, nawet nie zosta³ aresztowany, a do jego natychmiastowego wypuszczenia z r±k aparatu sprawiedliwo¶ci wystarczy³ jeden milion. Czy w tak powa¿nej aferze nie ma obawy matactwa, przekupywania ¶wiadków, zacierania ¶ladów? Widocznie nie ma.
Od kilku ju¿ lat politycy zwi±zani z obozem w³adzy udowadniaj± nam wszystkim, ¿e im polskie pañstwo nie mo¿e nic zrobiæ. Pamiêtamy aferê sopock±? A pog³oski o przekrêtach we Wroc³awiu? A udzia³ polityków w skandalu ³apówkarskim w pi³ce no¿nej? Julia Pitera, minister od zwalczania korupcji, przez cztery lata bra³a pañstwowe pieni±dze za pozowanie do zdjêæ w pierwszym rzêdzie sejmowych foteli. Zdaje siê, ¿e bierze je nadal – chocia¿ w sk³adzie rz±du nie zosta³a wymieniona. Pewnie to nagroda za jej zas³ugi w ¶ciganiu ³apówkarzy.
Z przestrzeganiem prawa jest tak, jak z kryzysem. Gdy ju¿ nas dopad³, za d³ugi zap³ac± najbiedniejsi: wielodzietne rodziny, samotne matki, emeryci. A bogaci bêd± jeszcze bogatsi. Równie¿ s±dy bêd± karaæ tylko tych, za którymi nie stoi rz±dz±ca Platforma. Bo przecie¿ swoi musz± co¶ mieæ w zamian za popieranie w³adzy.
Ryszard Terlecki