[2006.03.16] Niemrawa wiosna
Dodane przez Administrator dnia 16/03/2006 19:14:56
Ka¿dy wêdkarz wie, ¿e gdy sp³yn± lody i stopniej± ¶niegi, rybom zaczyna powracaæ apetyt. Tylko kiedy w tym roku te lody sp³yn±? Ten krótki felietonik piszê w poniedzia³ek, 13 marca. W nocy by³o minus 10 stopni. W dzieñ temperatura podnios³a siê do minus 4 stopni. Przy krawê¿nikach zmarzniête ³achy ¶niegu z lodem. W ogródkach przed nowohuckimi blokami ani jednego wiosennego kwiatka. Bo jaki kwiatek potrafi przebiæ siê przez zamarzniêt± ziemiê? Nawet przebi¶nieg, jak nazwa wskazuje, przebija siê przez ¶nieg, a nie przez lodow± skorupê.
Ale przecie¿ zima nie mo¿e trwaæ wiecznie. Na pewno przyjd± cieplejsze dni. Lody rusz±, a po ¶niegu pozostanie jedynie wspomnienie. Wtedy zauwa¿ymy, ¿e aktywnie zaczn± ¿erowaæ p³ocie, okonie, jazie, kr±pie, leszcze, klenie, jelce... W Dunajcu coraz ³atwej z³owiæ bêdzie ¶winkê, a nawet sam± brzanê. Mo¿na siê bêdzie wybraæ nad rzekê na klenie, z lekk± ¿ywcówk± i ma³± uklejk± na haczyku. Mo¿na te¿ bêdzie spróbowaæ na gruntówkê lub przep³ywankê. Wtedy na haczyk za³o¿ymy czerwone robaki, ale kleñ skusi siê tak¿e zarówno na kawa³ek bu³ki, jak i na ma³y filecik ze ¶wie¿ej rybki. W przynêtach mo¿na wybieraæ do woli, bo kleniowi smakuje prawie wszystko. W spisie przynêt naturalnych, stosowanych w po³owie tej ryby, wymienianych przez poradniki, znajduj± siê m. in.: b³otniarka, dziwog³ówka, kie³¿, larwa chru¶cika, kijanki, larwy minoga, larwy ochotki, o¶liczka, larwy muchówki, pijawki, przekopnice, racicznice, skójki, szcze¿uje, larwy widelnicy, larwy zabarwicy, zatoczek rogowy, ¿ywce, bia³y robak, chrab±szcze, pasikoniki, pêdraki, rybie filety, jelita, jêtki, skrzep³a krew, miêso, sery, skrzydlate mrówki, s³onina, szpik kostny, ¶limaki, ¶wierszcze polne, turkucie podjadki, w±troba, glony poro¶lowe, groch, kasza manna, kukurydza, makaron, miêkisz bu³ki, czere¶nie, wi¶nie, ¶liwki, pszenica i skórka chleba. Uff! Nazwy niektórych ¿yj±tek, nawet wêdkarzom niewiele mówi±.
Ja jednak wiosenn± por± szczególnie lubiê stawy i jeziora. Lubiê patrzeæ jak w przybrze¿nej strefie akwenów przyroda budzi siê do ¿ycia. Zreszt± w tym p³ytkich miejscach woda ociepla siê najszybciej i w³a¶nie tam mo¿na spróbowaæ powêdkowaæ. W takie cieplejsze miejsca zawsze przypl±cze siê jaki¶ kolorowy okonek, albo szukaj±ca po¿ywienia wyposzczona p³otka. Ale na razie o stawach, jeziorach czy zalewach nie ma co marzyæ. Wszystko skute grubym lodem. Jeden z nowohuckich wêdkarzy opowiada³ mi, ¿e lód na zbiorniku w Zes³awicach mia³ w tym roku grubo¶æ 60 centymetrów. Je¶li w najbli¿szym czasie wyra¼nie siê nie ociepli, to taka lodowa skorupa mo¿e przetrwaæ nawet do kwietnia.
Jakub Kleñ