[2011.09.17] Żołnierze „nowej moralności”
Dodane przez Administrator dnia 17/09/2011 17:31:15
W ubiegłym tygodniu głośno było o rzekomo kompromitujących dla byłej minister spraw zagranicznych Anny Fotygi depeszach pracowników amerykańskiej ambasady, opublikowanych przez portal Wikileaks. Oczywiście pracownicy ambasady USA mogą zbierać opinie na temat różnych polskich polityków w dowolnych środowiskach i przekazywać je swoim władzom. Okazuje się jednak, że służby dyplomatyczne Stanów Zjednoczonych wykazują również troskę o rozwój „nowej moralności” na całym świecie. Jak bowiem doniósł portal LifeSiteNews, opublikowane ostatnio przez portal Wikileaks przecieki z amerykańskiej ambasady w Polsce z 2009 roku wskazują, że przedstawiciele administracji Baracka Obamy skarżyli się, iż nauczanie Kościoła w Polsce jest głównym źródłem homofobii w kraju zdominowanym przez katolików. W jednej z depesz amerykańskiej ambasady w Warszawie zakwalifikowanej jako SBU (drażliwe ale nie tajne) i datowanej na sierpień 2009 roku, jej pracownik wskazuje na Kościół katolicki, jako główne źródło promowania "homofobii" w polskim społeczeństwie. W depeszy donoszono, że Kościół nazywa akty homoseksualne grzechem i wzywa homoseksualistów do abstynencji płciowej. Jednocześnie pracownicy ambasady wyrażają przekonanie, że stopniowo, wraz postępującym uzależnieniem legislacyjnym od prawodawstwa europejskiego, ruch gejowski będzie się umacniał. "Gdy związki socjalne i ekonomiczne z Zachodnią Europą będą się pogłębiać, oczekiwać można, że homofobia będzie także ustępować" – można przeczytać w depeszy. W innej depeszy wspomniano, że mimo nacisku ze strony ONZ, w Polsce nadal obowiązują jedne z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie.
Cóż, w Stanach Zjednoczonych Barack Obama ma opinię polityka skrajnie lewicowego, proaborcyjnego i progejowskiego. A podległa mu administracja widocznie w lot odczytuje priorytety swojego pryncypała.
Jan L. FRANCZYK