[2011.05.06] „WRACAM DO WAS...”
Dodane przez Administrator dnia 06/05/2011 14:35:45
Miniony tydzień był pełen ważnych wydarzeń. 1 maja w Watykanie błogosławionym został Jan Paweł II i z tej okazji w naszym kraju oraz Krakowie odbyło się szereg uroczystości. Mimo rzęsistego deszczu pełne pielgrzymów Łagiewniki stały się na jeden dzień polskim Rzymem. Nie sposób w tej rubryce relacjonować uroczystości religijnych, w których znaczna grupa Polaków uczestniczyła bezpośrednio lub pośrednio dzięki przekazowi telewizyjnemu.
Chciałbym jednak nieco zatrzymać czas i oddać choć trochę wrażenie jakiego doznałem podczas koncertu w Rynku Głównym pod znamiennym tytułem „Wracam do Was”. Okazuje się, że dobrze przygotowana impreza kulturalna w ważnych chwilach podnosi ich znaczenie. Rynek Główny w Krakowie to piękne i historyczne miejsce, stąd już przez samo zlokalizowanie koncert nabrał szczególnego znaczenia. Wielki baner w głębi sceny w postaci znakomitego zdjęcia papieża, w ruchu, z troską na twarzy, komponował wspaniałą scenerię. Megagwiazdy polskiej kultury z dobranym repertuarem stworzyły niepowtarzalne widowisko. Autorzy widowiska przemyśleli go w szczegółach. Na umieszczonym obok sceny telebimie co chwilę pojawiały się obrazy z Janem Pawłem II, który kierował do zebranych swoje mądre słowa. Zresztą zaczął od powitania z krakowianami z Błoń podczas jednej ze swoich pielgrzymek, co spowodowało już odpowiedni klimat. Uzupełnieniem bezpośrednich wystąpień papieża były Jego słowa, czytane przez Daniela Olbrychskiego i Lesława Żurka.
Padały słowa o szczęściu, świętości, modlitwie, rodzinie, moralności, wolności, prawdzie, śmierci, wierze, nadziei i miłości. I o tym też śpiewali Beata Rybotycka, Elżbieta Towarnicka, Kayah, Kasia Kowalska, Ryszard Rynkowski, Zbigniew Wodecki, Bracia, Andrzej Lampert, zespoły IRA i Zakopower. Towarzyszyła im orkiestra oraz chór pod dyrekcją Huberta Kowalskiego.
Uważni słuchacze mieli możliwość nie tylko zobaczyć znane gwiazdy, ale posłuchać słów ich recytacji oraz piosenek, które pobudzają do zastanowienia i refleksji. Szczególnie zabrzmiały takie piosenki jak: „Modlitwa”, „Wolność”, „Nadzieja” i słynna „Jednego serca”, którą wiele osób z mojego pokolenia pamięta w niepowtarzalnym wykonaniu Czesława Niemena.
Podobała mi się interpretacja Kayah w piosence „Nadzieja”, gdy śpiewała o tym, aby nadzieja nas nie opuszczała i prowadziła nas do lepszych dni… Potwierdzał to zespół “Zakopower“, który przekonywująco śpiewał, że jednak zbudujemy nowy dom. Recytacje oraz piosenki były zsynchronizowane z wydarzeniami pokazywanymi na telebimie. Szczególne wrażenie wywołały we mnie zdjęcia z pogrzebu Jana Pawła II i dobrane do nich słowa recytacji i songów o przemijaniu. Nawoływania Kayah, aby wartościowi ludzie nie opuszczali nas, ale wręcz odwrotnie prowadzili nas... nabierają znaczenia obecnie, gdy Papież jest już w domu Ojca, ale pozostały Jego nauki słowa, które powinny być w wielu sprawach dla nas drogowskazem. Wzruszająco zabrzmiały słowa o miłości, która nie ustaje i przetrwa, bo miłość to znaczy pamiętać...

SŁAWOMIR PIETRZYK