[2011.03.17] Prochem jesteś…
Dodane przez Administrator dnia 17/03/2011 21:55:38
W ubiegłą środę katolicy przeżywali Popielec, czyli dzień rozpoczynający w Kościele Wielki Post. Popiół sypany w tym dniu na głowy wiernych jest najbardziej wyrazistym znakiem ludzkiego przemijania, o którym na co dzień raczej nie myślimy. Wprost przeciwnie – zabiegamy o kolejne dobra materialne, kupujemy kolejne samochody, budujemy domy, ubezpieczamy się w przeróżnych towarzystwach ubezpieczeniowych. Jakbyśmy mieli na Ziemi żyć wiecznie. Tylko nagły zawał serca, wykryty przypadkiem nowotwór czy śmierć najbliższej osoby, na chwilę uświadamiają nam, jak bardzo kruche jest nasze doczesne życie. Jak bardzo „nie znamy dnia ani godziny”.
Tę kruchość ludzkiego losu widać także w szerszym, społecznym wymiarze. Doświadczamy tego w przypadkach dużych katastrof – i tych, które sami spowodowaliśmy, jak i tych, które od nas nie zależą. Wszyscy oglądamy w ostatnich dniach przerażające obrazy z Japonii. Nie pomogły najnowsze technologie, rozwinięta gospodarka, nowoczesne sejsmografy i specjalne technologie budowlane, ograniczające skutki wstrząsów ziemi. Te zdobycze ludzkiej myśli jednie ograniczyły ilość ofiar. Ale tragedii nie mogły zapobiec.
W okresie Wielkiego Postu warto zastanowić się nad tym, co naprawdę jest w życiu ważne? Co pozostaje? Co pozostaje nawet wtedy, gdy spotyka nas niewyobrażalna tragedia.
Jan L. FRANCZYK