[2011.01.06] MAREK WAWRZYNKIEWICZ
Dodane przez Administrator dnia 06/01/2011 22:29:21
Urodził się 21 maja 1985 r. w Nowej Hucie. Wcześniej był mieszkańcem osiedla XX-lecia, a obecnie Albertyńskiego. Szkołę podstawową ukończył także w tym osiedlu. Była to Społeczna Szkoła nr 7. Tutaj wstąpił do Związku Harcerstwa Polskiego i przeszedł całą drogę awansu od zastępowego, poprzez przybocznego do drużynowego. Ukończył II Liceum Ogólnokształcące im. Króla Jana III Sobieskiego. Jest absolwentem politologii na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ. Obecnie kończy drugie studia – czeka go jeszcze tylko egzamin magisterski na Wydziale Prawa i Administracji UJ. Jest rzadkim dziś przypadkiem młodego człowieka, który nie tylko koncentruje się na planowaniu własnej kariery, lecz nie żałuje czasu i sił by pomagać potrzebującym, by tę pomoc organizować i inicjować. Blisko współpracuje z nowohuckim Polskim Komitetem Pomocy Społecznej, współorganizował wiele działań na rzecz podopiecznych tej instytucji. W szczególności służy pomocą osobom niepełnosprawnym. Marek Wawrzynkiewicz wspiera aktywnie działalność Polskiemu Związkowi Emerytów Rencistów i Inwalidów. Pomagał w organizacji wielu okolicznościowych spotkań nowohuckich seniorów, zawsze znajdował na to czas mimo akademickich obowiązków. Od kilku lat współpracuje z Małopolską Fundacją Dom Kombatanta RP Muzeum Czynu Zbrojnego w os. Górali. Jest dobrze znany osobom korzystającym z bezpłatnych porad prawnych w Domu Kombatanta na os. Górali 23 i uczestnikom bezpłatnych kursów języka angielskiego także. Obu tym formom pomocy osobom niezamożnym patronuje między innymi Stowarzyszenie Moja Nowa Huta, którego jest członkiem.
Skąd się bierze ta rzadka dziś u młodych ludzi pasja społeczna Marka Wawrzynkiewicza? – „Po prostu uważam, że dający wiele szans osobom zdrowym i zaradnym system wolnorynkowy nie może obyć się bez działań na rzecz tych środowisk i osób, które z różnych przyczyn, często losowych, a więc od nich niezależnych, nie są w stanie same sobie poradzić i wymagają pomocy. Dzisiaj często mówi się z ironią o postawie doktora Judyma ze znanej powieści Stefana Żeromskiego, jako postawie nieżyciowej w naszych czasach, w których dominuje egoizm. Uważam inaczej. Dzisiaj, jak przed wiekiem, w czasach intensywnego rozwoju mamy do czynienia z silnym rozwarstwieniem społecznym. Widzimy wokół siebie wielu ludzi sukcesu, ale i wielu, którzy nie mają szans na równy udział w wyścigu do tego sukcesu. Dlatego uważam, że dzielenie się przynajmniej czasem z potrzebującymi pomocy powinno być czymś oczywistym i naturalnym” – podkreśla Marek Wawrzynkiewicz.
Jego pasją są tak dzieje Nowej Huty, jak i jej problemy współczesne. Uważa, że nasza dzielnica ma wiele zalet, że mieszka się tu wygodniej niż w innych krakowskich dzielnicach, ale zarazem dostrzega też sporo zaniedbań, którym należy jak najszybciej przeciwdziałać. Dlatego postanowił w niedzielnych wyborach do rad dzielnicowych kandydować z okręgu nr 3 w dzielnicy XVI w jego macierzystym osiedlu Albertyńskim (bloki nr: 19, 20, 22, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 36). Marek Wawrzynkiewicz interesuje się nade wszystko problematyką prawną i społeczną i w tej sferze lokuje swoją przyszłość zawodową. Pasjonuje się historią polskich walk o niepodległość, zwłaszcza postacią Józefa Piłsudskiego. Interesuje się fotografią, lubi jazdę na nartach, ceni dobrą literaturę historyczną.
(SP)