[2011.01.06] BĄDŹMY HOJNI I WYBIERZMY MĄDRZE
Dodane przez Administrator dnia 06/01/2011 22:27:37
Najbliższa niedziela jest pełna wydarzeń. Odbędzie się 19 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem fundusze będą zbierane dla potrzeb dzieci chorujących na choroby urologiczne. Jak zwykle na ulice i place wyjdą wolontariusze z serduszkami, którymi będą obdarowywać tych, co będą wrzucać do puszek datki. Fenomen tej kwesty jest imponujący i co roku zbierane są ogromne pieniądze, które wyjątkowo trafnie są pożytkowane. W dobie niewydolnej służby zdrowia zakupy sprzętu ratującego zdrowie i życie dzieci są naprawdę potrzebne. Najważniejsze, że pieniądze trafiają do polskiej służby zdrowia i ratują polskie dzieci, bo często zastanawiam się, czy pomagamy innym, czy nie zapominamy, jak wielkie są potrzeby polskich dzieci, a także ludzi ubogich w naszym kraju cierpiących na skutek niedostatku. Gdy się słyszy o mizerii w polskiej służbie zdrowia, to człowiek myśli, ile takich orkiestr przydałoby się w Polsce. Tylko zaraz nasuwają się pytania, dlaczego nie stać nas na uregulowanie tych spraw tak jak w innych krajach Unii Europejskiej i jak długo można opierać fundusze dla ratowania zdrowia na kwestach i akcjach społecznych?
Drugie wydarzenie to wybory do Rad Dzielnic w Krakowie. Obawiam się jednak, że nie będą się one cieszyły zbytnią popularnością u wyborców. Na pewno dużą wagę do nich przywiązują ci, co zdecydowali się startować w tych wyborach, ale to nie wystarczy na osiągnięcie przyzwoitej frekwencji, chociażby równej wyborom do samorządu wojewódzkiego czy miejskiego. I znów nurtują człowieka pytania, dlaczego ludzie odpuszczają wybory do najbliższego im ogniwa samorządu lokalnego? Skąd tak lekceważący stosunek do gremium, które opiniuje sprawy najbliższe ludziom. Przecież to rady dzielnic decydują o tym, jakie chodniki będą naprawione w pierwszej kolejności, gdzie powstaną parkingi, jakie placówki otrzymają pomoc etc.
Do Rad Dzielnic powinni trafić aktywni ludzie, którzy potrafią poświęcić swój prywatny czas na bezinteresowną działalność na rzecz innych. To jest jedna z nielicznych enklaw, gdzie wybory są większościowe i partie polityczne nie ustawiają list wyborczych. Tutaj właśnie mamy szansę autentycznego wyboru, ale niestety nie korzystamy z tego. Dlatego zachęcam do udziału w wyborach do Rad Dzielnic i wybór naprawdę aktywnych ludzi, niekoniecznie podpierających się partyjnymi układami. Idźmy po kweście na rzecz WOŚP do komisji wyborczych i wybierzmy do lokalnych areopagów ludzi mądrych, aktywnych i niezależnych w swoich poglądach. Tym bardziej że w zdecydowanej większości są to nasi sąsiedzi i ludzie nam znani i będziemy mogli ich rozliczyć z działania na rzecz lokalnej wspólnoty. Są to ludzie, którzy już dali się poznać w naszym środowisku. Ja sam znam kilku takich kandydatów, których pragnę zarekomendować. W bliskich mi osiedlach do Rady Dzielnicy XVI Bieńczyce kandydują: Ludwik Marek Domoń, Zdzisław Pawiński, Marek Wawrzynkiewicz, w dzielnicy XVIII Krystyna Jastrzębska, Alicja Pęgiel i Wiesława Zboroch, a w Mistrzejowicach do Rady Dzielnicy XV kandyduje Elżbieta Pyka. Wszyscy już dali się poznać z jak najlepszej strony. Dajmy im szansę reprezentować nasze interesy, a jestem przekonany, że się nie zawiedziemy.
SŁAWOMIR PIETRZYK