[2010.11.19] ZAGŁOSUJMY NA „DRUŻYNĘ” MAJCHROWSKIEGO
Dodane przez Administrator dnia 19/11/2010 15:24:07
W wyborach samorządowych w Krakowie zadecydujemy o tym, w jakim mieście będziemy żyli przez najbliższe cztery lata. Bardzo dużo spraw zależy od tego, kogo wybierzemy na Prezydenta Miasta oraz jaką wyłonimy radę miasta. Prezydent jest organem wykonawczym samorządu i to on podejmuje bieżące decyzje, ale budżet i strategię rozwoju miasta przyjmuje w swoich uchwałach rada. Dlatego dobrze by było, aby wybrany Prezydent miał w radzie swoje zaplecze w postaci radnych, bo wówczas będzie mógł realizować zamierzenia i plany bez niepotrzebnych konfliktów.
Przed taką szansą stoimy w Krakowie. W sondażach faworytem wyborów prezydenckich jest urzędujący prezydent prof. Jacek Majchrowski, którego Komitet Wyborczy wystawia także kandydatów do rady miasta. Na liście nr 17 znaleźli się ludzie ponadpartyjni o różnych poglądach politycznych, ale zjednoczeni jednym – chęcią działania dla dobra mieszkańców. Jest wśród nich grupa doświadczonych samorządowców, którzy nie będą uczyć się na żywym organizmie, ale po prostu będą działać na rzecz lokalnej społeczności. Co najważniejsze nie będą to ludzie związani z żadną partią i podlegający dyscyplinie swoich politycznych mentorów. Taką sytuację już przerabialiśmy w odchodzącej radzie, gdzie radni PO przez 3 lata popierali urzędującego prezydenta i głosowali za budżetem, by w ostatnim roku kadencji nagle zmienić poglądy pod wpływem swoich partyjnych mocodawców i przestać popierać to, co wcześniej uważali za dobre. Cóż za przemiana tych, co kandydują na Prezydenta Miasta i radnych z ramienia PO reklamując się „daleko od polityki”, gdy tkwią w niej po szyje.
W obecnej kampanii wyborczej dwie największe partie polityczne wystawiły swoich kandydatów w wyborach na prezydenta Krakowa. Obaj prześcigiwali się w składanych obietnicach. Jeden mówił, że chce aby Nowa Huta była bezpieczna i w związku z tym postulował zwiększenie potencjału służb porządkowych, a nawet przedłużenie pracy posterunków policji. Dziwi, że ten b. wiceminister sprawiedliwości nie wie, że w Nowej Hucie są komisariaty i pracują one całą dobę, a Nowa Huta to jedno z bardziej bezpiecznych miejsc w Krakowie. Nie trzeba nawoływać do czegoś co już zostało zrobione przez urzędującego prezydenta w postaci utworzenia nowego oddziału Straży Miejskiej na Wzgórzach Krzesławickich oraz zwiększenie obsady istniejącego od lat oddziału w Nowej Hucie, gdzie istnieje centrum monitoringu, które znacznie poprawiło bezpieczeństwo w tych miejscach, gdzie są zamontowane kamery.
Drugi kandydat rządzącej partii mówi o tworzeniu uczelni w Nowej Hucie, gdy już dwie tutaj istnieją Akademia Wychowania Fizycznego oraz wydział Politechniki Krakowskiej. Nowa Huta korzysta od lat z potencjału naukowego nie tylko Krakowa, wykorzystując nowoczesne rozwiązania architektoniczne, czy wdrażając nowoczesne technologie służące mieszkańcom. Nam w Nowej Hucie są potrzebne wygodne rozwiązania komunikacyjne, dobre chodniki i inwestycje służące mieszkańcom. I tylko w Nowej Hucie w ramach umowy społecznej zawartej przez Radę XVIII oraz władze Krakowa wykonano takich prac za 16,8 mln zł w roku 2009, a w tym będzie podobnie i inwestycje będą kontynuowane. Prezydent Jacek Majchrowski w czasie dwóch kadencji sprawowania władzy w Krakowie dokonał bardzo dużo, ale chciałby dokończyć rozpoczęto dzieło. Sądzę, że nowohucianie powinni dać mu tę szansę wybierając go na prezydenta i nie zapominając o Jego ponadpartyjnej drużynie z listy nr 17.
SŁAWOMIR PIETRZYK