[2010.08.19] LEGENDARNE LESZCZE Z WISŁY
Dodane przez Administrator dnia 19/08/2010 13:02:51
Od lat krążą opowieści o wyjątkowo dużych leszczach żyjących w Wiśle w okolicach Krakowa. A że w tych opowieściach jest dużo prawdy przekonałem się, gdy spotkałem Łukasza Gawrońskiego, szkolnego kolegę mojego syna. Łukasz najczęściej łowi wraz ze swoim ojcem. Tym razem pochwalił się swoim rekordowym leszczem.
+ No i jaki był ten twój rekordowy leszcz?
- Mierzył 69 centymetrów. Ważył 4 kilogramy i 15 deko.
+ Gdzie i w jakich okolicznościach go złowiłeś?
- W nocy z 12 na 13 lipca br. pojechaliśmy z ojcem nad Wisłę za Mogiłę. Łowiliśmy na prawo od mostu Wandy. Leszcz wziął o godzinie czwartej nad ranem.
+ Na co się połakomił?
- Łowiliśmy z gruntu na białe robaki.
+ Złowiliście coś jeszcze tamtej nocy?
- Tak. W sumie złowiliśmy siedem leszczy. Oprócz tego największego, inne też były spore: 66 cm (3,85 kg), 63 cm (2,95 kg), 59 cm (2,40 kg), 54 cm (2 kg), 53 cm (1,9 kg) i 52 cm (1,7 kg). Ja złowiłem trzy ryby, w tym tę największą, a ojciec resztę.
+ Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
Jakub Kleń



Łukasz Gawroński ze złowionym przez siebie medalowym leszczem.