[2005.12.21] Humor
Dodane przez Administrator dnia 21/12/2005 22:41:29
Siedzi baca na drzewie i ¶piewa. Dołem przechodzi jego s±siad i mówi:
- Baco, na drzewie się nie ¶piewa!
- ¦piewa się, ¶piewa…
Baca został na drzewie, a s±siad poszedł do pobliskiego baru. Po chwili do tego samego baru wchodzi baca, cały połamany.
- Baco, co wam się stało? – pyta s±siad. – A mówiłem, że na drzewie się nie ¶piewa…
Na to baca:
- ¦piewa się, ¶piewa, ino się nie tańcuje…
* * *
- Baco, a gdzie¶cie się tak nauczyli drzewo r±bać?
- A, na Saharze.
- E, baco, kłamiecie. Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz to już pustynia.



Sentencja tygodnia
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
¶w. Jan Bosko