Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.04.12] Na kwie...
· [2024.04.12] Kwitn± ...
· Na niedzielê 14 kwie...
· [2024.04.12] W Krako...
· [2024.04.05] Kwietni...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Na krakowskim Kazimierzu – WOKÓ£ REMUH
Z Adamem Gryczyñskim rozmawia Jan L. Franczyk
+ W Nowohuckim Centrum Kultury ogl±daæ mo¿na Twoj± wystawê „Remuh”. Na zdjêciach zobaczymy star± synagogê wraz z przylegaj±cym do niej wiekowym cmentarzem. Podziwiaæ mo¿emy przepiêkny i zarazem bezcenny zespó³ ¿ydowskiej architektury i sztuki sakralnej siêgaj±cy XVI wieku. Sk±d wziê³a siê Twoja fascynacja tym zak±tkiem naszego miasta?

Adam Gryczyñski: Krakowski Kazimierz budzi³ moj± fascynacjê od wczesnego dzieciñstwa, kiedy w latach 60. przychodzi³em na ulicê Szerok± pod nr.14 wraz z mam± do mieszkaj±cych tam wujostwa. Chocia¿ dzielnica ta by³a wtedy mocno zniszczona i zaniedbana, to chêtnie urz±dza³em tam wêdrówki, a zagl±danie ukradkiem na ma³e podwórka, w ró¿ne zau³ki i zakamarki, sprawia³o mi pewnego rodzaju przyjemno¶æ. Pomimo trwaj±cych prac konserwatorskich w synagodze i przyleg³ym cmentarzu, udawa³o mi siê tam czasem wej¶æ i popatrzeæ na zabytki, szczególnie za¶ na macewy. By³y one wyra¼nie nadszarpniête zêbem czasu, a na dodatek w okresie wojny wiele z nich zosta³o zdewastowanych i rozbitych lecz te, które przetrwa³y katastrofê dziejow± oraz warunki pogodowe, zachwycaj± dzi¶ swoistym piêknem. S± to prostok±tne p³yty kamienne zakoñczone lini± prost±, trójk±tem lub pó³kolem, których górn± czê¶æ wype³nia p³askorze¼ba, doln± za¶ inskrypcja (epitafium). P³askorze¼by te maj± znaczenie nie tylko dekoracyjne, lecz tak¿e symboliczne poniewa¿ jej elementy przedstawiaj±, w sposób mniej lub bardziej oczywisty, ró¿ne cechy zmar³ego. Z biegiem czasu nadawano macewom coraz bardziej z³o¿on± formê architektoniczn±, z gzymsami, kolumnami i wnêkami. Przygl±daj±c siê im uwa¿nie odkrywa³em na nich wiele takich motywów i liter, których znaczenia nie rozumia³em, ale pobudza³y one moj± wyobra¼niê wzmocnion± intuicj± oraz atmosfer± tego niezwyk³ego miejsca i najbli¿szej okolicy. Potem, szczególnie chêtnie wybiera³em siê tam samotnie na d³u¿sze spacery, w okresie gdy chodzi³em ju¿ do liceum i na studia (w latach 70.). Choæ wcze¶niej nie u¶wiadamia³em sobie tego tak wyra¼nie jak dzisiaj, to prawdopodobnie wtedy do¶æ mocno „uczuli³em” siê na historiê, zabytki przesz³o¶ci oraz odnajdywanie w ró¿nych starych przedmiotach okruchów wspomnieñ o ludziach, których ju¿ nie ma. W pó¼niejszych latach kiedy dowiadywa³em siê i sporo czyta³em o pobycie ¯ydów na ziemiach Rzeczpospolitej, ich dramatycznej historii, kulturze jidysz i skomplikowanych stosunkach polsko - ¿ydowskich, tamte obrazy sprzed lat wci±¿ przewija³y siê w mej pamiêci i nadal w niej pozostaj±. Wyrazem tych zainteresowañ s± fotografie utrzymane w nostalgicznym klimacie i specyficznym, zielonkawym kolorycie pokazywane na wystawie „Remuh”. Zosta³y one wspó³cze¶nie (2009 r.) opracowane przy u¿yciu komputera, a wykona³em je w marcu 1986 roku podczas wizyty na tamtejszym cmentarzu kiedy nieoczekiwanie pozna³em widocznych na zdjêciach ¯ydów przyby³ych z pielgrzymk± z Izraela. By³em wtedy zajêty fotografowaniem przy u¿yciu ¶rednio-formatowej kamery i statywu, lecz po chwili wahania widz±c, ¿e i oni przygl±daj± siê mi uwa¿nie, nawi±za³em z nimi kontakt. Po wymianie kilku zdañ okaza³o siê, ¿e starszy z nich pochodzi³ ze Stanis³awowa, natomiast m³odszy, jako kilkuletnie dziecko wydosta³ siê podczas okupacji hitlerowskiej wraz z matk± z krakowskiego getta i dziêki temu ocala³. z Holocaustu. By³ przedstawicielem biura podró¿y z Tel-Avivu, mówi³ ¶wietnie po polsku, a na moje pytanie komu zawdziêcza tak dobr± jego znajomo¶æ po up³ywie 40 lat pobytu poza Polsk±, odpowiedzia³, ¿e czasem w tym jêzyku rozmawia w domu ze swoj± matk±. Po odwiedzeniu przez nich grobów, odmówieniu modlitw i zrobieniu pami±tkowych zdjêæ, zd±¿yli¶my uci±æ sobie sympatyczn± pogawêdkê, a ja zaproponowa³em, ¿e dostarczê im tego samego dnia wieczorem gotowe odbitki do hotelu. Pó¼niej, w toku dalszej rozmowy o ich wra¿eniach z objazdowej wycieczki po Polsce, poruszyli¶my ostro¿nie ró¿ne kwestie, po¶ród których oprócz nawi±zania do gehenny wojennej i cierpienia narodów nie zabrak³o ró¿nych akcentów historycznych i postaci takich jak król Kazimierz Wielki, Esterka, Berek Joselewicz czy Dow Ber Meisels. Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze spotkam tamtych przypadkowo poznanych ludzi, lecz to wszystko wywar³o na mnie niezatarty wp³yw powoduj±c przemy¶lenia, które chcia³em jako¶ utrwaliæ nadaj±c im odpowiedni± do rangi tematu i mojej wyobra¼ni formê.
+ A sk±d wziê³a siê nazwa synagogi: Remuh?
- Jej nazwa wywodzi siê od hebrajskiego akronimu ReMU, Rabi - Mosze, którym w stosunku do Moj¿esza Isserlesa (zm. 1572 r.) pos³ugiwali siê cz³onkowie gminy. By³ to najs³ynniejszy ¿ydowski uczony w Polsce, naczelny rabin krakowskiej gminy ¿ydowskiej i rektor krakowskiej jesziwy. Grób Moszego znajduje siê na cmentarzu tu¿ przy synagodze. Miejsce to uchodzi za cudowne, a wiara w moc rabina by³a tak powszechna, i¿ nawet Niemcy w czasie II wojny ¶wiatowej pozostawili nagrobek nietkniêty, obawiaj±c siê kl±twy. Rokrocznie pielgrzymuj± do niego ¯ydzi z ca³ego ¶wiata, pozostawiaj±c wokó³ macewy karteczki z pro¶bami, wierz±c, ¿e te zostan± wys³uchane i spe³nione. Dla nich jest on kim¶ ci±gle ¿ywym – po dzi¶ dzieñ bowiem kieruj± siê spisanymi przez niego zaleceniami w ka¿dej chwili swojego ¿ycia. Na jego nagrobku napisano: MiMosze ad Mosze lo kam keMosze beIsrael – „Od Moj¿esza do Moj¿esza nie powsta³ nikt taki jak ten Moj¿esz w Izraelu”, co stanowi nawi±zanie do koñcowych s³ów Tory (Ksiêga Dwarim [Powtórzonego Prawa] 34:10), mówi±cych, ¿e nie powsta³ wiêcej w Izraelu prorok podobny do Moj¿esza. Taki sam napis znajdowa³ siê kiedy¶ na domniemanym grobie RaMBaMa – rabina Mosze ben Majmona – Majmonidesa w Twerii (Tyberiadzie) nad Jeziorem Galilejskim. Jak z tego widzimy, polscy ¯ydzi porównywali Moj¿esza Isserlesa z Moj¿eszem Majmonidesem, a po¶rednio tak¿e z Mosze Rabenu („Moj¿esz - nasz Nauczyciel”) czyli z biblijnym Moj¿eszem - przywódc± narodu ¿ydowskiego, który wyprowadzi³ go z niewoli egipskiej. Wielki rabin Moj¿esz Isserles tak pisa³ w XVI w. o Polsce: „W tym kraju nie ma do nas tak srogiej nienawi¶ci jak w Niemczech. Niech to trwa a¿ do nadej¶cia Mesjasza... Gdyby Pan nie da³ nam takiej ziemi jako miejsca schronienia, los Izraela by³by istotnie nie do zniesienia”.
+ Dziêkujê Ci za rozmowê, a Czytelników zapraszam do obejrzenia przepiêknych zdjêæ.

Niepowtarzalne miejsce do letniego wypoczynku przy ul. Bulwarowej – SPOSÓB NA UPA£Y
My nowohucianie mamy szczê¶cie. Nie do¶æ, ¿e w obrêbie dzielnicy XVIII Nowa Huta mamy tereny rekreacyjne w Przylasku Rusieckim, o których pisa³em w “G³osie” w ub. tygodniu, to w dzielnicy XVI Bieñczyce przy ul. Bulwarowej znajduje siê zalew nowohucki i jeden z dwóch czynnych w Krakowie basenów otwartych. W minion± niedzielê uda³em siê w ten rejon, gdzie wiele osób oddawa³o siê letniemu wypoczynkowi, bez potrzeby wyje¿d¿ania z miasta. O popularno¶ci tego rejonu ¶wiadczy³ m.in. problem jaki mia³em z zaparkowaniem swojego auta. Ca³a ul. Bulwarowa i pobliskie miejsca by³y szczelnie wype³nione samochodami.
Po znalezieniu miejsca w os. Zielonym, najpierw odwiedzi³em basen prowadzony od kilku lat jako O¶rodek Sportu i Rekreacji przez KS “Wanda”, czynny codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00. Jak mnie poinformowa³ Gospodarz obiektu Grzegorz Silczuk, zarazem prezes zarz±du KS Wanda, basen jest ju¿ otwarty od 10 czerwca br., a teren zosta³ starannie przygotowany do letniego sezonu. Odwiedzaj±cy basen maj± nie tylko czyst± wodê do swojej dyspozycji, ale 3,5 hektara ogrodzonego terenu zielonego. S± tu wydzielone strefy dla rodzin z dzieæmi, grup zorganizowanych oraz wypoczywaj±cych indywidualnie. Pozwala to na bezkonfliktowy wypoczynek. Nowohucki basen jest bardzo nowoczesny. Jego metalowa niecka oraz ca³y system oczyszczania wody pracuj±cy 24 godziny daje szansê k±pieli w naprawdê czystej wodzie, która jest zreszt± regularnie kontrolowana przez SanEpid. Temperatura wody jest sta³a i wynosi ok. 25 stopni Celsjusza. W ch³odniejsze dni woda jest podgrzewana dziêki ekologicznemu systemowi sonarowemu. Gwarantuje to komfortow± k±piel nie tylko w czystej, ale z odpowiedni± ciep³ot± wodzie. Przypomnijmy, ¿e basen sk³ada siê z dwóch czê¶ci. Pierwsza jest dla osób chc±cych skorzystaæ z rekreacji. Tutaj w basenie 20x20 metrów jest zje¿d¿alnia i ró¿ne wodne gejzery, a g³êboko¶æ nie przekracza 0,90 metra. Druga czê¶æ jest g³êbsza do 1,80 metra, dla chc±cych pop³ywaæ.
Znajduj± siê tutaj dwa boiska do pi³ki pla¿owej po³o¿one w by³ych nieckach basenów. Jest tak¿e teren przygotowany do gry w pi³kê no¿n±. Przydaje siê to dla grup zorganizowanych, które korzystaj± z ulgowych cen wstêpu po przeprowadzonej mediacji (powy¿ej 20 osób). Normalny bilet kosztuje 12 z³, a po godz. 15.00 - 8 z³. Ulgowy odpowiednio 8 i 5 z³. Dzieci w wieku 4 do 7 lat p³ac± 4 lub 2 z³ po po³udniu. Natomiast dzieci do 4 lat wchodz± gratis. Zreszt± rodziny s± traktowane preferencyjne i mo¿na kupiæ tzw. bilet rodzinny 2+1 na ca³y dzieñ za 25 z³, a 2+2 za 30 z³. Ceny nie uleg³y zmianie od ub. roku.
Na terenie o¶rodka jest wszystko co zapewnia wygodê. S± tutaj przebieralnie, prysznice i toalety. Zainteresowani mog± wypo¿yczyæ le¿aki, a tak¿e ró¿ne akcesoria do k±pieli jak gumowe ko³a czy “skrzyde³ka” dla dzieci. Mo¿na tak¿e je zakupiæ. Znajduje siê bar, w którym kupimy frytki, hot dogi i zapiekanki oraz napoje gor±ce i zimne. W tym roku pojawi³a siê lodziarnia z lodami w³oskimi. Spêdzaj±cy ca³y dzieñ na basenie, mog± wyj¶æ na obiad do pobliskiej restauracji “Santorini” (za potwierdzeniem na bilecie). W poprzedni± niedzielê na basenie wypoczywa³o ok. 800 osób, ale by³o jeszcze trochê wolnego miejsca.
Obok basenu nad zalewem wypoczywa³o ok. 100 osób. Mo¿na tutaj pla¿owaæ bez problemu, ale z k±piel± jest gorzej, bo wyra¼nie widzia³em znak zakazu k±pieli, który nie przez wszystkich by³ przestrzegany. (sp)


Fot. Marcin Pietrzyk
Agata Tatara, radna miasta Krakowa, dyrektorka Niepublicznego Przedszkola „Krakowskie Skrzaty” o kontrowersyjnej decyzji – sze¶ciolatki w szkole 
Samorz±dy przygotowuj± siê do przyjêcia dzieci sze¶cioletnich do szkó³. Przygotowywane s± sale zajêæ dla dzieci, tak aby spe³nia³y podstawowe zasady ergonomii. Klasy z dywanikami, miejscem do wypoczynku ale i ³awki szkolne. W ostatnim czasie nast±pi³a tendencja ³±czenia oddzia³ów przedszkolnych i szkolnych.
O porz±dku i bezpieczeñstwie w mie¶cie – Z PUNKTU WIDZENIA MIEJSKIEGO STRA¯NIKA
Z naczelnikiem Oddzia³u III Nowa Huta Dariuszem Duchnowskim i kierownikiem referatu Andrzejem Rysiem rozmawia Jan L. Franczyk

+ Co jaki¶ czas na Stra¿ Miejsk± spadaj± gromy krytyki. A to, ¿e stra¿ników nie widaæ na nowohuckich osiedlach, a to ¿e na przyjazd patrolu trzeba czekaæ godzinami… Jak naprawdê wygl±da codzienna praca krakowskiej Stra¿y Miejskiej?
- Dariusz Duchnowski: Trudno mi mówiæ w imieniu ca³ej krakowskiej Stra¿y Miejskiej. Mogê za to mówiæ o naszym nowohuckim oddziale, którym kierujê od koñcówki ubieg³ego roku. Wiem, ¿e krytyczne opinie o naszej pracy równie¿ siê pojawiaj±. Ale generalnie bior± siê one st±d, ¿e przeciêtny mieszkaniec Nowej Huty nie za bardzo orientuje siê w realiach naszej s³u¿by. A realia s± takie, ¿e nasz oddzia³ obs³uguje dwie nowohuckie dzielnice: Dzielnicê XIV Czy¿yny i Dzielnicê XVIII Nowa Huta. To olbrzymi obszar dzia³ania, a pracuje u nas 39 osób, w tym trzy osoby pe³ni±ce funkcje kierownicze, cztery osoby obs³ugi monitoringu wizyjnego i piêciu dy¿urnych, którzy pe³ni± ca³odobowy dy¿ur w siedzibie naszego oddzia³u. Jak ³atwo obliczyæ do s³u¿by w terenie mo¿emy wyznaczyæ 27 stra¿ników miejskich. Bior±c pod uwagê, ¿e doba ma 24 godziny, a ka¿dy zgodnie z kodeksem pracy pracuje 8 godzin, na jedn± zmianê dysponujemy praktycznie 10 stra¿nikami, oczywi¶cie s± dni kiedy jeste¶my w stanie wystawiæ wiêksz± liczbê patroli wtedy wystawiamy je najczê¶ciej w weekendy gdy jest tzw. wiêksze zapotrzebowanie. Gdy do tego dodam, ¿e obszar naszego dzia³ania podzielony jest na 20 rejonów, to ³atwo sobie wyobraziæ, ¿e tych stra¿ników faktycznie czasami nie widaæ. W nocy dysponujemy co do zasady jednym patrolem, wiêc s± sytuacje, ¿e mieszkañcy musz± czasami czekaæ na przyjazd patrolu, który wzywany jest na przyk³ad na osiedle Dywizjonu 303, a w tym czasie nasz samochód znajduje siê w odleg³ej Wolicy, sk±d równie¿ dzwoniono z pro¶b± o interwencjê… Kluczem do radykalnej poprawy sytuacji, je¶li chodzi o obecno¶æ stra¿ników miejskich na nowohuckich osiedlach, s± pieni±dze i dodatkowe etaty.
- Andrzej Ry¶: Oczywi¶cie, sytuacja kadrowa nie jest ³atwa, ale nie oznacza to, ¿e za³amujemy rêce i nic nie robimy. Tylko od stycznia do czerwca tego roku odebrali¶my 3 600 zg³oszeñ od mieszkañców. Ujawnili¶my 7 800 wykroczeñ. Na³o¿yli¶my 3 100 mandatów za wykroczenia. Pouczyli¶my 4 200 sprawców drobniejszych wykroczeñ, a w 450 sprawach skierowali¶my wnioski do s±du. Paradoksalnie sytuacja wygl±da tak, ¿e pomimo trudno¶ci kadrowych, w stosunku do lat ubieg³ych ro¶nie zarówno ilo¶æ zg³oszeñ z pro¶bami o interwencjê jak i ilo¶æ ujawnionych przez stra¿ników wykroczeñ.
+ Czego najczê¶ciej dotycz± zg³oszenia i ujawniane wykroczenia?
- Andrzej Ry¶: Najwiêcej przypadków dotyczy nieprzestrzegania przepisów dotycz±cych parkowania i spo¿ywania alkoholu w miejscach publicznych.
+ Problemem jest chyba równie¿ niszczenie cudzego mienia poprzez smarowanie elewacji budynków bazgro³ami i – czêsto niecenzuralnymi – napisami.
- Dariusz Duchnowski: To prawda, tylko ¿e jest to w du¿ej mierze walka z wiatrakami. Po murach najczê¶ciej smaruj± bandy chuliganów. Jeden maluje, a trzech stoi na czatach i obserwuje okolicê. Nie zawsze pomaga monitoring. Czêsto widok na elewacje budynków przes³aniaj± drzewa. A drzew nie mo¿na usun±æ, bo nie zgadza siê na to Wydzia³ Ochrony ¦rodowiska, zreszt± sami mieszkañcy te¿ protestuj±. Jedyne, co zgodnie z prawem mo¿emy zrobiæ, to wykonaæ dokumentacjê fotograficzn± zabazgranych malowid³ami elewacji i prosiæ w³a¶cicieli budynków o usuniêcie napisów. Ale tylko prosiæ, poniewa¿ nie ma podstawy prawnej, by do usuniêcia napisów w³a¶ciciela budynku zobowi±zaæ. Sytuacjê ratuj± trochê ma³e kamery instalowane na poszczególnych budynkach. Z naszych obserwacji wynika, ¿e skuteczn± metod± jest zainstalowanie przez zarz±dców na budynkach kamer. Tam gdzie takie kamery s± zainstalowane napisów nie ma albo pojawiaj± siê sporadycznie. Tylko w tym roku po naszych interwencjach w³a¶ciciele posesji usunêli oko³o 100 graffiti z elewacji budynków.
- Andrzej Ry¶: Du¿± pomoc± w walce z tym procederem mog± byæ telefony od mieszkañców, którzy – na przyk³ad w nocy - zauwa¿±, ¿e kto¶ maluje po murach. Zreszt± wszelkie sygna³y od mieszkañców s± dla nas bardzo pomocne. Nawet je¶li kto¶ jest rozczarowany, ¿e patrol nie przyje¿d¿a natychmiast, to warto informowaæ nas o wszelkich naruszeniach prawa. Bo w ten sposób uzyskujemy informacjê, w których okolicach dochodzi do ³amania prawa najczê¶ciej i te okolice mo¿emy pó¼niej czê¶ciej monitorowaæ. Telefon bezp³atny do stra¿y miejskiej to numer 986.
+ Jednym z uci±¿liwych problemów jest chroniczny brak miejsc do parkowania samochodów. Tymczasem niektórzy mieszkañcy skar¿± siê, ¿e przy drogach, na chodnikach czy w osiedlowych uliczkach stoj± nieu¿ywane, nieraz od lat, stare niszczej±ce wraki, które zajmuj± niepotrzebnie miejsce.
- Dariusz Duchnowski: Znamy ten problem. W rok ubieg³ym po naszych interwencjach usuniêto 66 takich przypadków, a w minionym pó³roczu ju¿ 53 przypadki. Od strony prawnej sprawa nie jest jednak taka prosta. My mo¿emy skutecznie odholowaæ taki pojazd, o ile parkuje na drodze publicznej. Gdy dzieje siê tak na drogach wewnêtrznych, wtedy problem spada na w³a¶ciciela takiego terenu. Chyba, ¿e pojazd zostanie zakwalifikowany przez Wydzia³ Ochrony ¦rodowiska jako tzw. odpad – wtedy mo¿emy zleciæ usuniêcie go, ale jest to bardzo ¿mudne dzia³anie wymagaj±ce sporo czasu.
+ Kiedy samochód staje siê odpadem?
- Dariusz Duchnowski: - Generalnie, gdy jest to wrak pozbawiony szyb, czêsto bez kó³, bez akumulatora…
+ Rozumiem, ¿e Stra¿ Miejska boryka siê z trudno¶ci, których rozwi±zanie nie od niej zale¿y. Kwestia etatów, finansowania tej instytucji, to sprawa Rady Miasta Krakowa i prezydenta. Czy jednak, pomimo tych obiektywnych trudno¶ci, mo¿ecie co¶ Panowie powiedzieæ optymistycznego mieszkañcom Nowej Huty?
- Dariusz Duchnowski: Nie chcia³bym zapeszyæ, ale obiecano nam, ¿e do koñca bie¿±cego roku otrzymamy dodatkowe etaty, które pozwol± obsadziæ stra¿nikami wszystkie 20 rejonów naszego dzia³ania. Bior±c pod uwagê obecn± ilo¶æ stra¿ników rejonowych (8), oznacza³oby to radykaln± poprawê. Wtedy faktycznie stra¿nicy byliby na osiedlach widoczni.
Jako naczelnik zapewniam mieszkañców Dzielnic XIV i XVIII ¿e pomimo obecnego stanu etatowego stra¿nicy naszego oddzia³u s± do pracy przygotowani profesjonalnie, rozliczani z jej efektów na bie¿±co a swoj± s³u¿bê staraj± siê wype³niæ jak najlepiej tak by spokój i porz±dek publiczny by³ zauwa¿alny przez mieszkañców obu dzielnic.
+ Có¿, wypada mi - i Panom, i sobie, i wszystkim mieszkañcom Nowej Huty - ¿yczyæ, by te obietnice przeobrazi³y siê w fakty. Dziêkujê za rozmowê.
Centrum Medyczne
W sali posiedzeñ Rady Dzielnicy XVIII, w os. Centrum B odby³o siê spotkanie dotycz±ce utworzenia Centrum Medycznego dla dzieci, m³odzie¿y i osób niepe³nosprawnych intelektualnie. Zebranie prowadzi³a prezes Stowarzyszenia Rodzin i Osób Niepe³nosprawnych „Ditto” Jolanta Jaworska. Przedstawi³a ona trudno¶ci na jakie napotykaj± rodzice w leczeniu dzieci, m³odzie¿y i osób z niepe³nosprawno¶ci± intelektualn±. Po przedstawieniu sytuacji rodzin dotkniêtych problemem dziecka niepe³nosprawnego omówi³a wniosek Stowarzyszenia „Ditto” skierowany do Urzêdu Miasta Krakowa dotycz±cy utworzenia Centrum Medycznego. Nastêpnie zabra³a g³os Krystyna Jastrzêbska - cz³onek zarz±du Rady Dzielnicy XVIII i jednocze¶nie opiekun grupy wsparcia dzia³aj±cej na rzecz dzieci niepe³nosprawnych intelektualnie na terenie dzielnicy Nowa Huta. Krystyna Jastrzêbska w ca³o¶ci popar³a wniosek utworzenia Centrum, zaznaczy³a, ¿e w roku 2007 zainicjowa³a my¶l utworzenia takiego Centrum. Stwierdzi³a, ¿e jako matka niepe³nosprawnej doros³ej córki, widzi potrzebê objêcia opiek± medyczn± te¿ osoby powy¿ej 24 lat, które do koñca ¿ycia pozostan± dzieæmi. W tej grupie bowiem znajduj± siê uczestnicy warsztatów terapii zajêciowej, ¶wietlic, czy Domów Pomocy Spo³ecznej. Podobnego zdania byli rodzice dzieci niepe³nosprawnych intelektualnie, którzy stwierdzili, ¿e najwiêksze trudno¶ci z w³a¶ciw± opiek± medyczn± odczuwaj± teraz, kiedy z racji wieku dzieci ju¿ nie podlegaj± pod placówki specjalistyczne przeznaczone dla dzieci i m³odzie¿y niepe³nosprawnej. Beata K³osowska - matka syna z g³êbokim upo¶ledzeniem umys³owym i dodatkowo ze schorzeniami sprzê¿onymi jako przyk³ad wzorcowej placówki medycznej, przedstawi³a Przychodniê Specjalistyczn± w Niepo³omicach, z us³ug której korzysta³a. Ale niestety z braku ¶rodków ww. przychodnia odmówi³a jej dalszych ¶wiadczeñ medycznych dla syna z uwagi na ograniczone ¶rodki finansowe. Posiadane ¶rodki wystarcz± tylko na opiekê osób zamieszka³ych na terenie gminy Niepo³omice. Zaproponowa³a, by rozwa¿yæ mo¿liwo¶æ utworzenia Centrum na przyk³adzie Przychodni z Niepo³omic. W³odzimierz Baca przedstawi³ problem opieki stomatologicznej. Stwierdzi³, ¿e przy w³a¶ciwym przygotowaniu przez personel medyczny osoby niepe³nosprawnej, opieka stomatologiczna nie odbywa³aby siê w szkodliwej dla zdrowia i drogiej narkozie. W oparciu o swoje do¶wiadczenia wypowiadali siê kierownicy Warsztatów Terapii Zajêciowej: Maria Blajda, Jolanta Janas, Marta Flak, które niejednokrotnie z uwagi na bezradno¶æ rodzin staraj± siê pomóc osobie niepe³nosprawnej intelektualnie w leczeniu. Uczestnicy spotkania wyst±pili z wnioskiem o poszerzenie zakresu ¶wiadczeñ medycznych o dodatkowych specjalistów, w tym: urolog, endokrynolog, laryngolog, kardiolog, okulista, ortopeda, lekarz sportowy. Zaproponowali koordynacjê specjalistów w leczeniu. G³os zabra³a przewodnicz±ca Komisji Zdrowia Profilaktyki Rady Dzielnicy XVIII Miros³awa Ciê¿ak, która popar³a wniosek „Ditto”. Utworzenie Centrum Medycznego dla osób niepe³nosprawnych przedstawi dzielnicom Miasta Krakowa. Prezes stowarzyszenia Jolanta Jaworska podziêkowa³a za udzia³ w dyskusji, prosz±c jednocze¶nie Jadwigê Starnawsk±-Kasprzyk z UMK o pomoc w realizacji projektu, zarówno finansow±, jak równie¿ w zakresie lokalizacji. Tutaj rodzice wskazali budynek dawnej “Famy” w os. Willowym. Uczestnicy potwierdzili jednog³o¶nie poparcie przez ró¿ne ¶rodowiska. Wniosek popieraj± m.in.: Zespó³ Szkó³ Specjalnych nr 6, Zespó³ Szkó³ Ogólnokszta³c±cych Integracyjnych nr 4 i Duszpasterskie Stowarzyszenie Osób z Upo¶ledzeniem Umys³owym WTZ z os. Centrum C 7 oraz Warsztaty Terapii Zajêciowej Towarzystwa Przyjació³ Dzieci z ul. Truskawkowej 4 w Cha³upkach.
(p)
KONCERT ANGLIKÓW W ARCE PANA
W najbli¿szy wtorek, 12 lipca o godz. 19.00 w ko¶ciele Matki Bo¿ej Królowej Polski „Arka Pana” odbêdzie siê koncert orkiestry i chóru z angielskiego miasta Oakham.
Do Polski przyje¿d¿aj± dwa chóry ze szko³y w Oakham: 25-osobowy chór kameralny "The Chamber Choir" oraz 50-osobowy "The Chapel Choir". Bardzo bogaty i zró¿nicowany repertuar obejmuje utwory od renesansu do XXI wieku. Chórom towarzyszyæ bêd± dwie orkiestry - "Chamber Orchestra" oraz "Symphony Orchestra". Koncert w Arce Pana bêdzie ich koncertem fina³owym. Wyst±pi± wszystkie zespo³y. Wstêp wolny. Organizatorzy serdecznie zapraszaj±.
(f)
LOTNICZY PIKNIK NA POBIEDNIKU
W najbli¿sz± niedzielê, 10 lipca, Aeroklub Krakowski organizuje „Dzieñ Otwartego Lotniska”. Impreza odbêdzie siê na lotnisku Pobiednik Wielki.
W ramach „Dnia Otwartego Lotniska” przewidziane s± loty rekreacyjne samolotami i szybowcami nad okolic± oraz pokazy sprzêtu lotniczego w powietrzu. Widzowie bêd± mogli podziwiaæ akrobacjê szybowcow± i samolotow± oraz skoki ze spadochronu. Przez ca³y dzieñ na p³ycie lotniska bêdzie mo¿na ogl±daæ sprzêt lotniczy, odbêdzie siê te¿ wystawa zabytkowych pojazdów. Szczegó³owe informacje na temat „Dnia Otwartego Lotniska” mo¿na znale¼æ na stronie www.aeroklubkrakowski.pl. (M,f).
NOWY PROBOSZCZ NA KALINOWYM
W ubieg³± niedzielê, 3 lipca, w trakcie uroczystej Mszy ¶w. odprawionej o godz. 11.00 w ko¶ciele ¶w. Józefa na os. Kalinowym swoj± pos³ugê rozpocz±³ nowy proboszcz tej parafii. Zosta³ nim ks. Adam Podbiera. Ks. Podbiera urodzi³ siê w roku 1956 w Krakowie. ¦wiêcenia kap³añskie przyj±³ w roku 1984. Przez wiele lat by³ katechet± i kapelanem w Zespole Szkó³ Spo³ecznych nr 1 w Krakowie (Spo³eczna Szko³a Podstawowa nr 1 im. Józefa Pi³sudskiego i Spo³eczne Gimnazjum nr 1 im. Zbigniewa Herberta) oraz w Zespole Szkó³ Poligraficzno-Ksiêgarskich na os. Tysi±clecia. Ks. Adam Podbiera jest znanym i cenionym rekolekcjonist± oraz duszpasterzem dzieci i m³odzie¿y. W latach 80. przej±³ po ks. Józefie Tischnerze prowadzenie Mszy ¶w. dla dzieci w ko¶ciele ¶w. Marka w Krakowie.
W trakcie Mszy ¶w. parafianie dziêkowali te¿ Bogu za lata pos³ugi duszpasterskiej dotychczasowego proboszcza, ks. pra³ata Stanis³awa Podziornego.
(f)
20 lat w s³u¿bie mogilskiej parafii
W niedzielê 19 czerwca o godzinie 11.00 odprawiona zosta³a Msza ¶w. dziêkczynna za pe³nion± funkcjê proboszcza przez ojca Cypriana ¦wierczyñskiego OCist., który ze wzglêdu na stan zdrowia przejdzie w najbli¿szym czasie na zas³u¿on± emeryturê. Dziêki ³asce Bo¿ej, jako proboszcz, s³u¿y³ mogilskiej parafii przez dwadzie¶cia lat.
O. Cyprian ¦wierczyñski urodzi³ siê w roku 1937 w Z³otnikach. ¦wiêcenia kap³añskie przyj±³ w roku 1960. Proboszczem mogilskim by³ od roku 1991. W latach 1983-1991 pracowa³ jako wikariusz w parafii M. B. Czêstochowskiej na os. Szklane Domy. Pe³ni³ funkcjê wicedziekana dekanatu mogilskiego. Za³o¿y³ Parafialny Klub Sportowy „Bartosz”. Wspiera³ organizacjê, ciesz±cych siê du¿± popularno¶ci± w¶ród nowohuckich melomanów, cyklicznych Koncertów Mogilskich.
Do³±czaj±c siê do g³osów parafian, o. Cyprianowi ¿yczymy dalszych lat owocnej pracy na rzecz parafii i lokalnej spo³eczno¶ci.
(f)


W podziêkowaniu za 20 lat proboszczowania, o. Cyprian otrzyma³ od parafian wi±zanki kwiatów.
Fot. Andrzej Kalinowski
Wystawa fotograficzna pracowników Nowohuckiego Centrum Kultury, czyli… Moje fascynacje
Z Adamem Gryczyñskim rozmawia Jan L. Franczyk
+ Sk±d pomys³ urz±dzenia takiej wystawy?
- Pomys³ pojawi³ siê w 2009 roku podczas konkursu fotograficznego organizowanego przez nasz± placówkê pod nazw± „Nowa Huta w XXI wieku” – z okazji 60-lecia dzielnicy. Zgodnie z przyjêtym wówczas regulaminem pracownicy Nowohuckiego Centrum Kultury (NCK) nie mogli wzi±æ udzia³u w tej imprezie, co w przysz³o¶ci obiecano sobie powetowaæ zrobieniem osobnej wystawy. W toku rozmów i sugestii idea ta ewoluowa³a w kierunku tematu dowolnego, co zosta³o ujête pod szeroko pojêtym tytu³em: „Moje fascynacje”.
Na stra¿ack± nutê – XIII Spotkania Bieñczyckie za nami.
Kolejna edycja organizowanych przez Radê Dzielnicy XVI Spotkañ Bieñczyckich, w tym roku po³±czonych z obchodami 25-lecia Jednostki Ratowniczo Ga¶niczej Szko³y Aspirantów PSP w Krakowie, odby³a siê 18 czerwca nad Zalewem Nowohuckim. Na licznie przyby³ych nowohucian czeka³o mnóstwo atrakcji, z których cieszyli siê nie tylko najm³odsi. Mo¿na by³o m.in. przep³yn±æ siê motorówk± po zalewie, wej¶æ na stra¿ack± drabinê, poæwiczyæ gaszenie po¿aru czy wej¶æ do pe³nego dymu namiotu. Przez ca³y czas trwania festynu na scenie odbywa³y siê wystêpy taneczno-wokalne, na zakoñczenie imprezy wyst±pi³ go¶æ specjalny - zespó³ Habakuk. Wszystkie bior±ce udzia³ w olimpiadzie stra¿ackiej dzieci otrzyma³y drobne upominki.


 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siê

Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.08 27,412,096 unikalnych wizyt