Matka pyta syna:
- Co twojej dziewczynie podoba siê w tobie?
- Uwa¿a, ¿e jestem przystojny, utalentowany, m±dry i ¿e ¶wietnie tañczê.
- A co tobie siê w niej podoba?
- To, ¿e uwa¿a, ¿e jestem przystojny, utalentowany, m±dry i ¿e ¶wietnie tañczê.
* * *
Przychodzi facet do baru i mówi do barmana:
- Poproszê piwo bez soku.
- Bez jakiego soku?
- Mo¿e byæ bez malinowego.
* * *
W sklepie:
- Czy macie ser roquefort?
- A co to ten rokfor?
- Ser z ple¶ni±.
- Nie. Ale mamy kie³basê rokfor i pomidory rokfor.
* * *
Rozmawiaj± koledzy:
- Powtarza³e¶ co¶ przed egzaminem?
- No jasne.
- A co?
- Bêdzie dobrze, bêdzie dobrze...
* * *
Odprawa w sztabie chiñskiej armii:
- Bêdziecie siê przemieszczaæ na ty³y wroga ma³ymi grupkami, po dwa, trzy miliony.
* * *
Celnik na granicy do podró¿uj±cych busem:
- Papierosy? Alkohol? Narkotyki?
- Nie, dziêkujemy... mamy swoje!
* * *
Pan Tomeczek, pe³en entuzjazmu, przychodzi na budowê. Bierze ³opatê, podchodzi do swojego majstra i mówi:
- Szefie, bêdê dzisiaj pracowa³ za czterech!
Majster odwraca siê do trójki murarskiej, która w³a¶nie szykowa³a siê do rozpoczêcia roboty i wo³a:
- S³yszeli¶cie, ch³opaki? Macie dzisiaj wolne!
Sentencja tygodnia
Uczenie dzieci liczyæ jest wa¿ne, ale uczenie ich co siê liczy jest najwa¿niejsze.
Bob Talbert
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
