Inspekcja w wiêzieniu:
- W tej celi siedzi nasz najzdolniejszy wiêzieñ, mówi z dum± naczelnik wiêzienia do przewodnicz±cego inspekcji.
- Dlaczego najzdolniejszy?
- Bo kiedy odsiadywa³ u nas swój pierwszy wyrok to nie umia³ ani czytaæ ani pisaæ. To my go nauczyli¶my!
- To za co teraz siedzi?
- Za fa³szowanie dokumentów.
* * *
Mechanik po obejrzeniu auta klienta:
- Jakby to panu powiedzieæ - gdyby to by³ koñ, trzeba by go zastrzeliæ.
* * *
Przychodzi facet do psychiatry:
- Panie doktorze, jestem zdo³owany. ¯ycie jest okrutne i bez sensu, czujê siê sam i zagubiony na tym pod³ym ¶wiecie.
Lekarz z u¶miechem na to odpowiada:
- Lekarstwo na to jest proste. Niedawno do miasta zawita³ klaun Pagliacci. Obejrzy pan jego wystêp. Zapewniam, ¿e poprawi panu humor.
Na to facet zalewa siê ³zami.
- Panie doktorze, to ja jestem Pagliacci!...
* * *
¯ona do mê¿a :
- Powiedz mi jaki¶ komplement.
- Masz wspania³ego mê¿a...
* * *
¯ona do mê¿a:
- Idê spaæ, kocham ciê!
- Ja te¿.
- Te¿ mnie kochasz?
- Te¿ idê spaæ...
* * *
Dwóch my¶liwych idzie przez las i nagle jeden z nich traci przytomno¶æ. Ma wytrzeszczone oczy i niewyczuwalny oddech. Jego kolega wyci±ga wiêc telefon i dzwoni na telefon alarmowy. Gdy kto¶ odbiera, krzyczy w s³uchawkê.
- Mój przyjaciel nie ¿yje! Co mam robiæ?
Operator próbuje opanowaæ sytuacjê.
- Proszê siê uspokoiæ. Pomogê panu. Przede wszystkim proszê siê upewniæ, ¿e na pewno nie ¿yje.
W s³uchawce zapada cisza, po czym s³ychaæ strza³ w tle i zdyszany g³os pyta:
- Dobra. Co teraz?
Sentencja tygodnia
Przebaczyæ to wypu¶ciæ wiê¼nia na wolno¶æ i odkryæ, ¿e tym wiê¼niem by³e¶ ty.
Lewis B. Smedes
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
